Tajemnicza śmierć Węgra. Kolejny ruch Budapesztu
Węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto ogłosił zakaz wjazdu dla trzech ukraińskich urzędników wojskowych. Budapeszt obwinia ich za śmierć Węgra z Zakarpacia.
Co musisz wiedzieć?
- Zakaz dotyczy szefa sztabu ukraińskich sił lądowych, dowódcy Zachodniego Dowództwa Operacyjnego oraz dyrektora biura ds. mobilizacji w ministerstwie obrony Ukrainy.
- Węgierskie władze obwiniają ich za śmierć Węgra z Zakarpacia, który miał być siłą wcielony do ukraińskiej armii.
- W międzyczasie Viktor Orban rozpoczął nową kampanię przeciwko temu Ukrainie. Jednak jak wynika z ustaleń DW, również za pomocą fałszywych filmów.
Minister spraw zagranicznych Węgier, Peter Szijjarto, ogłosił w czwartek, że trzech wysokich rangą urzędników wojskowych z Ukrainy nie będzie mogło wjechać na teren Węgier. Szijjarto przypomniał, że Budapeszt wystosował w środę oficjalny wniosek do Unii Europejskiej o wpisanie trzech Ukraińców na unijną listę sankcyjną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski zaatakuje Moskwę? "Ukraina dysponuje takimi rakietami"
- Już dzisiaj jednak sami podjęliśmy decyzję o zakazaniu im wjazdu na Węgry - powiedział Szijjarto. Decyzja ta jest wynikiem oskarżeń o przymusowe wcielenie do armii, które miało zakończyć się śmiercią Węgra z Zakarpacia.
Jakie są reakcje na zakaz wjazdu?
Węgierskie władze wielokrotnie krytykowały działania ukraińskich rekruterów. "Jozsef Sebestyen został pobity na śmierć w trakcie przymusowego poboru" - napisał premier Viktor Orban. Nie podał żadnych dowodów.
Ambasada Ukrainy na Węgrzech odrzuciła te zarzuty, twierdząc, że przyczyną zgonu był zator płucny. "Kategorycznie odrzucamy wszelkie zarzuty dotyczące przymusowego poboru do wojska, znęcania się lub łamania praw człowieka" - oświadczyła ambasada.
Co wydarzyło się na Zakarpaciu?
Węgierskie media poinformowały o ataku na kościół we wsi Paład-Komariwici, gdzie Węgrzy stanowią większość. Na ścianach pojawiły się obraźliwe napisy, a budynek został podpalony. - Państwo ukraińskie ponosi za to odpowiedzialność. Od dziesięciu lat zwracamy uwagę na ataki, na które narażona jest węgierska mniejszość na Zakarpaciu - stwierdził Szijjarto. Policja zakarpacka prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Węgierskie działania są częścią szerszego konfliktu dyplomatycznego z Ukrainą, który dotyczy praw mniejszości węgierskiej na Zakarpaciu.