Trwa ładowanie...
05-05-2010 14:10

Tajemnicza dymisja we wrocławskiej komendzie

Oficjalnie młodszy inspektor Robert Wodejko odszedł ze względu na kłopoty zdrowotne. O swoją dymisję poprosił we wtorek. Ale o poszukiwaniu następcy na stanowisko Wodejki nieoficjalnie mówiono już w ubiegłym tygodniu. Co więcej, jego dymisja zbiegła się w czasie z informacjami o skandalu, który ma być związany z Jackiem Gałuszką, jednym z zastępców komendanta miejskiego.

Tajemnicza dymisja we wrocławskiej komendzieŹródło: WP.PL
d1w40as
d1w40as

Według nieoficjalnych informacji, kilka dni temu jeden z podwładnych Gałuszki zarzucił mu fałszerstwo dokumentu. Meldunek w tej sprawie miał otrzymać osobiście komendant wojewódzki policji, inspektor Zbigniew Maciejewski.

Rzecz ma dotyczyć historii z udziałem policjantów wrocławskiej drogówki w badaniach ankietowych prowadzonych przez firmę Pentor na zlecenie wrocławskiego magistratu. Policjanci mieli zatrzymywać kierowców, żeby ankieterzy Pentora mogli wypytywać ich o to, dokąd jadą, gdzie spotykają korki itp.

Akcja zaczęła się w ubiegłym tygodniu, ale po kilku godzinach policjanci zakończyli swój udział w niej. Polecenie wycofania drogówki ze współpracy z Pentorem wydał komendant wojewódzki. Zarządził też kontrolę, która miała wyjaśnić okoliczności udziału policji w tej akcji. Jeśli wierzyć nieoficjalnym informacjom, rozkaz, by drogówka pomogła ankieterom, wydał wicekomendant miejski Jacek Gałuszka.

Według informacji "Polski Gazety Wrocławskiej", już po wszczęciu kontroli szef drogówki w komendzie miejskiej Jacek Wójcik zameldował komendantowi wojewódzkiemu o fałszerstwie. Miał powiedzieć, że na wieść o kontroli komendant Gałuszka zażądał, by oddać mu pismo z jego rozkazem. Po krótkim czasie dokument wrócił do drogówki zaopatrzony w dopisek, którego wcześniej tam nie było.

d1w40as

Z nowej treści pisma miało wynikać, że szef drogówki zobowiązany był przedstawić Gałuszce plan akcji z Pentorem jeszcze przed jej rozpoczęciem.

- Naczelnik drogówki zorientował się, że chcą go zrobić kozłem ofiarnym i zameldował o wszystkim komendantowi - mówi osoba znająca szczegóły tego skandalu. - Zaraz potem poszedł na zwolnienie lekarskie.

- Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - komentuje wysoko postawiony oficer z drogówki. - Odmawiam komentarza - ucina podinspektor Jacek Wójcik, szef sekcji ruchu drogowego komendy miejskiej we Wrocławiu.

Sam Jacek Gałuszka nie chciał na ten temat rozmawiać.

d1w40as

Rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski powiedział jedynie, że kontrola - dotycząca udziału policji w akcji ankietowania kierowców wspólnie z Pentorem wciąż trwa, a żadnych wniosków z niej jeszcze nie ma. Zaznaczył, że badane są różne wątki.

Paweł Petrykowski zapewniał też, że wtorkowa prośba o dymisję, jaką złożył komendant Robert Wodejko, nie ma żadnego związku ze sprawą Pentora.

Przeczytaj więcej w internetowym wydaniu "Polski Gazety Wrocławskiej"

d1w40as
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1w40as
Więcej tematów