Tajemnica UFO spod Krakowa rozwiązana!
Co może być największą niespodzianką podczas nocnej eskapady rowerowej? Złapanie gumy, łoś lunatyk, dziura w moście czy… spotkanie świetlistych obiektów zachowujących się jak UFO? Zobaczcie materiał filmowy od naszego czytelnika i sami zadajcie sobie pytanie: czym właściwie są te zagadkowe obiekty na nocnym niebie pod Krakowem?
Do dziś nie wyjaśniono, co rzeczywiście wydarzyło się w 1959 roku w Gdyni. Ludowe Wojsko Polskie odmówiło udzielenia jakichkolwiek informacji opinii publicznej, mimo że naoczni świadkowie byli zgodni, że to niezidentyfikowany obiekt latający rozbił się w gdyńskim basenie portowym. Sprawie ukręciły łeb najpewniej radzieckie służby specjalne! W pobliżu Krakowa natomiast historie jak z Archiwum X przytrafiają się nad wyraz często. Największym echem odbiła się wciąż niewyjaśniona katastrofa UFO z 1993 roku w podkrakowskich Jerzmanowicach. Jak mówią ludzie, to „coś”, co z hukiem wyparowało w atmosferze, pozostawiło deszcz wapiennych skał i masę pytań…
Tym razem wystarczyło połączyć fakty. Który producent nawiązywał ostatnio w swojej kampanii reklamowej do kosmosu? Tajemnicze obiekty rozświetlające niebo pod Krakowem okazały się być… testem efektów specjalnych wykorzystanych podczas nagrywania filmu "Znaki na niebie" ze Škodą Superb w roli głównej. Efekt robi wrażenie. Zobaczcie:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.