wulkan(strona 8/17)

12 i 13 marca doszło do kilku erupcji wulkanu Sakurajima,jednego z najbardziej aktywnych wulkanów w Japonii. Wulkan wyrzucił z siebie fragmenty skał i popiół, ale według Japońskiej Agencji Meteorologicznej, w regionie nie doszło do poważniejszych zniszczeń. Sam wybuch był jednak dość widowiskowy.

Od wielu lawa wydostająca się z wulkanu przesuwa się w stronę domu Jacka Thompsona na Hawajach. Thompson jest ostatnią z prawie 200 osób, które kiedyś mieszkały w okręgu Royal Gardens na Wielkiej Wyspie. Teraz roztopiona lawa podeszła zbyt blisko. Thomson powiedział, że jest gotowy uznać swoją porażkę. - Zostawiam prawie wszystko. Już dawno sobie uświadomiłem, że wszystko zostanie pochłonięte przez tę górę, cokolwiek by się nie stało - powiedział. Obecnie olbrzymi strumień lawy zatrzymał się tuż przed domem, który został zbudowany w 1983 roku. Lawa pochłania ten teren od 25 lat. Drogi już nie ma, jedyną możliwością dostania się do domu jest helikopter.

Wulkan Gamalama w Indonezji wypluwa w niebo ciemnoszary dym. Wulkanolodzy z uwagą przyglądają się erupcji. Twierdzą, ze pył wulkaniczny wciąż unosi się na wysokości od 300 do 500 metrów nad szczytem góry. Z tego powodu ogłosili drugi, najwyższy stopień zagrożenia.

Rosnący stożek wulkanu Tungurahua w Ekwadorze zaczął wyrzucać z siebie kamienie i popiół. Naukowcy uważnie obserwują przebieg erupcji. Grzmiący wulkan rozpoczął aktywność 27 listopada, ale naukowcy twierdzą, ze zaskoczyły ich ciche wybuchy.

Kolumbijski instytut geologii Ingeominas zalecił ewakuację około 8 tys. ludzi żyjących w pobliżu wulkanu Galeras, którego aktywność wzrosła ostatnio i który grozi wybuchem.

Wulkany błotne w południowo-zachodniej Grenlandii spełniają wszystkie niezbędne kryteria jako miejsce narodzin życia na Ziemi przed miliardami lat - informują naukowcy na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences".

W niedzielę doszło do kilkugodzinnej erupcji Etny, najwyższego i najbardziej aktywnego wulkanu w Europie. Płomienie i lawa rozświetliły niebo nad Sycylią.

Około 600 mieszkańców miasteczka La Restinga na wyspie Hierro w archipelagu Wysp Kanaryjskich postanowiono ewakuować w związku z aktywnością wulkaniczną w tym regionie.

Po erupcji wulkanu Puyehue w Chile, argentyńskie jezioro Nahuel Huapi pokryła gruba warstwa pyłu wulkanicznego. Nie odstraszyło to pewnego śmiałka, dla którego jezioro okazało się idealnym miejscem do nurkowania.

Z chilijskiego wulkanu Puyehue wciąż wydobywa się potężny słup popiołów, co nadal utrudnia komunikację powietrzną w tym rejonie. Eksperci z chilijskiego Instytutu Geologii i Górnictwa uważają, że nic nie wskazuje na stabilizację sytuacji. Erupcja spowodowała odwołanie setek lotów, szczególnie w sąsiedniej Argentynie i Urugwaju.

Wszystkie loty zostały anulowane na dwóch lotniskach w stolicy Argentyny Buenos Aires z powodu nadciągającej tam chmury pyłu z chilijskiego wulkanu Puyehue - poinformowała Aeropuertos Argentinos 2000, firma zarządzająca tymi portami.