Wybuch wulkanu
Gigantyczna chmura pyłu
Przebudził się po 400 latach. Niezwykłe zjawisko - zdjęcia
Wybuch groźnego indonezyjskiego wulkanu doprowadził do prawdziwej "zimy wulkanicznej" na Sumatrze. Sinabung wyrzucił na wysokość siedmiu tysięcy metrów chmurę wulkanicznego pyłu. Gruba warstwa popiołów zasypała wszystko. Miejscowe władze zarządziły ewakuację. Piętnaście tysięcy ludzi musiało pozostawić swój dobytek i przenieść się do tymczasowych schronisk.
(mg, źródło: Rzeczpospolita)
Gruba warstwa popiołów zasypała Sumatrę
Sinabung, to jeden z około stu trzydziestu czynnych wulkanów należących do Pacyficznego Pierścienia Ognia. Przebudził się po prawie czterystu latach. I od ponad miesiąca wciąż jest aktywny.
Gruba warstwa popiołów zasypała Sumatrę
Kilka dni temu Sinabung wyrzucił chmurę gigantycznego pyłu na wysokość siedmiu tysięcy metrów. Gruba warstwa popiołów zasypała wszystko - domy, drzewa, drogi.
Gruba warstwa popiołów zasypała Sumatrę
W obawie przed wybuchem najwyższego szczytu prowincji Sumatra północna (około 2,5 tysiąca metrów n.p.m.) coraz więcej ludzi ucieka z zagrożonego rejonu. Z okolic erupcji wulkanu ewakuowano już piętnaście tysięcy osób.
Gruba warstwa popiołów zasypała Sumatrę
W Indonezji jest około stu trzydziestu czynnych wulkanów. Tydzień temu jeden z najbardziej aktywnych (Merapi w środkowej części Jawy) znów zaczął wyrzucać popiół, co może być zapowiedzią kolejnej erupcji. I kolejnej ewakuacji lokalnej ludności.
Gruba warstwa popiołów zasypała Sumatrę
Wybuch wulkanu Sinabung doprowadził do prawdziwej "zimy wulkanicznej". Gruba warstwa popiołów zasypała Sumatrę.