Rosyjski minister spraw zagranicznych Igor Iwanow uważa, że w walce z terroryzmem nie można wykluczyć żadnych środków, w tym siłowych. Szef rosyjskiej dyplomacji podkreślił jednak, że metody siłowe, tak jak i w medycynie, są ostatecznością i same tego typu działania nie stanowią wystarczającej terapii.