wąż(strona 5/7)

Są niejadowite, ale zabijają swoje ofiary dusząc je. Groźne pytony, zdaniem naukowców, mogą jednak bardzo przydać się człowiekowi do leczenia groźnych chorób serca.

Sporego stracha napędził siedmioletniej dziewczynce duży wąż boa, który niespodziewanie wypełzł z muszli klozetowej w jej domu w Hanowerze - podaje portal TheLocal.de powołując się na lokalną policję.

Wąż o długości trzech i pół metra wypełzł w poniedziałek wieczorem z paczki przewożonej w pociągu relacji Gdynia-Zakopane. Zamieszanie spowodowane łapaniem gada na stacji w Iławie (warmińsko-mazurskie) sprawiło, że skład wyruszył z dworca z opóźnieniem.

Mieszkańcy odciętego od świata przez powodzie australijskiego miasta Rockhampton na wschodzie kraju są ostrzegani, by trzymać się z daleka od wody. Oprócz wezbranego nurtu niebezpieczne mogą być również znajdujące się w wodzie węże i krokodyle.

Sporych rozmiarów węża boa wypatrzyli mieszkańcy dzielnicy Bogucice w Katowicach. Boa ukrył się w krzakach, potem wypełzł na chodnik. Po schwytaniu trafił do leśnego pogotowia dla zwierząt w Mikołowie.

Austriacka policja odnalazła po czterech dniach intensywnych poszukiwań niebezpiecznego 3-metrowego węża boa dusiciela. Wąż uciekł z terrarium w centrum 300-tysięcznego miasta Graz.

Niemal cała policja austriackiego Grazu poszukuje niebezpiecznego 3-metrowego węża boa, który usiłował udusić swojego właściciela, a potem uciekł z jego mieszkania w centrum 300 tysięcznego miasta.

Podczas przesłuchania w komendzie policji w Otwocku z dekoltu 19-letniej kobiety wypełzł młody pyton królewski. Dorota M. nie potrafiła wytłumaczyć, dlaczego nie poinformowała policjantów, że na własnym ciele ukrywa węża.

Kambodżańska policja zarekwirowała dwie tony żywych węży i żółwi i aresztowała dwóch mężczyzn, którzy drogą wodną próbowali przemycić to pełzające cargo z Kambodży do Wietnamu - poinformowały miejscowe władze.

Ludzkie kości i szczątki węży w kamiennych grobach sprzed sześciu tysięcy lat - to jedno z najciekawszych odkryć archeologicznych tego sezonu w powiecie opatowskim. Odkrycia dokonano w Tominach koło Ożarowa.

Częstochowscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy przed kilkoma dniami włamali się do sklepu zoologicznego w tym mieście i ukradli kilkaset pająków ptaszników oraz kilkadziesiąt węży i gekonów. Udało się odzyskać wszystkie zwierzęta, żadne z nich nie uciekło - zapewniła rzeczniczka częstochowskiej policji Joanna Lazar.

Kilkaset pająków ptaszników, kilkadziesiąt węży, a także różne gatunki jaszczurek padły łupem złodziei, którzy włamali się do sklepu zoologicznego w Częstochowie. Policja poszukuje sprawców i skradzione przez nich zwierzęta - powiedział Adam Jachimczak z zespołu prasowego śląskiej policji.

Kilkaset pająków ptaszników, kilkadziesiąt węży, jaszczurki i gekony skradli ze sklepu zoologicznego w Częstochowie nieznani sprawy. Policja poszukuje przestępców oraz zwierząt.