Dwumetrowy pyton nocował w samochodzie w Krakowie
Nietypowy pasażer rozgościł się na tylnym siedzeniu auta stojącego przy ulicy Turka w Krakowie. Przechodnie zauważyli w samochodzie... sporych rozmiarów węża. Zaniepokojeni mieszkańcy osiedla powiadomili policję. Właściciel węża odnalazł się kilkanaście minut później. Tłumaczył, że przyjechał do znajomej, która bała się jego towarzysza, więc postanowił zostawić go w samochodzie - informuje RMF FM.
12.06.2012 | aktual.: 12.06.2012 12:21
Mieszkańcy, którzy zauważyli węża, powiadomili policję, bo obawiali się, że gad może wydostać się z samochodu. Okazało się, że w aucie znajdował się dwumetrowy pyton.
Chwilę potem na miejscu pojawił się właściciel gada. Tłumaczył, że przyjechał do znajomej, ale ta bała się węża. Zdecydował więc, że zostawi go na noc w samochodzie.