- Właśnie pożegnałyśmy się z tatą. Nie miałyśmy dużo czasu na pożegnanie - mówi w rozmowie z WP Oleksandra Demerchian - mieszkająca na co dzień w Trójmieście Ukrainka, która wraz z mamą i młodszą siostrą zdobyła miejsce w pociągu do Polski. Jej ojciec został, by walczyć w obronie terytorialnej. Rozmawiała z nami, jadąc pociągiem do Przemyśla.