syria(strona 69/94)

W Kairze wznowiono proces obalonego prezydenta Egiptu Hosniego Mubaraka, oskarżonego o współudział w zabójstwie ponad 800 demonstrantów i korupcję. Wraz z Mubarakiem sądzonych jest też sześciu wysokich rangą przedstawicieli policji, były minister spraw wewnętrznych oraz synowie byłego prezydenta Alaa i Gamal. Są oni oskarżeni jedynie o korupcję.

Co najmniej 12 demonstrantów i pięciu żołnierzy zginęło w piątek w Syrii podczas tłumienia manifestacji. Ponad ćwierć miliona ludzi wyszło na ulice protestując przeciw rządom prezydenta Baszara el-Asada - poinformowała opozycja.

Na amatorskim nagraniu wideo z Syrii widać czołgi na ulicach miasta Homs. Reuters nie może dotrzeć do niezależnych źródeł, by zweryfikować to nagranie. Ponadto pojawiły się doniesienia, ze zginęły tam 3 osoby. Homs jest ośrodkiem oporu przeciwko prezydentowi Syrii, Baszarowi al-Assadowi.

W Kairze doszło do kolejnych starć. Co najmniej 100 protestujących odpowiedziało policji siłą. Demonstranci rzucali kamieniami w policjantów na Placu Tahrir i budowali barykady ochronne. Jak dotąd w starciach zginęło 8 osób, a 300 zostało rannych.

Ten akt protestu stał się inspiracją dla Arabskiej Wiosny Ludów. 17 grudnia 2010 roku Tunezyjczyk Mohamed Bouazizi podpalił się na znak protestu. Policja skonfiskowała jego nielegalny stragan z owocami i warzywami. Jego śmierć wywołała w całej Tunezji liczne demonstracje przeciwko biedzie, bezrobociu i represjom politycznym.

Mija dokładnie rok, gdy 26-letni Mohamed Bouazizi, ubogi straganiarz z zapadłego, tunezyjskiego miasteczka nieświadomie rozpoczął światową lawinę. To, co było jego osobistym protestem, wkrótce przerodziło się w ponadnarodowy ruch, nazwany przez obserwatorów Arabską Wiosną. Zmiany, które zapoczątkował młody mężczyzna są na tyle imponujące, że "osoba protestująca" została ogłoszona w środę Człowiekiem Roku magazynu "Time".

Monsif Marzuki, nowy prezydent Tunezji z partii Kongres na rzecz Republiki (CPR), która zawarła sojusz rządowy z większościową islamską konserwatywną Partią Odrodzenia (Hizb an-Nahda), wypowiedział się przeciwko zagranicznej interwencji w Syrii.

Zbuntowani syryjscy żołnierze starli się w dwóch różnych regionach kraju z wojskami rządowymi, które straciły w tych walkach kilka pojazdów bojowych - poinformowali działacze syryjskiej opozycji.

W drugim dniu wyborów parlamentarnych w Egipcie ok. 80 osób odniosło obrażenia w starciach przy placu Tahrir w Kairze. Młodzi ludzie obrzucali koktajlami Mołotowa i kamieniami demonstrantów, którzy od 11 dni protestują przeciwko wojskowym władzom.

Rewolucja w Egipcie może zostać "skradziona" i obecne wybory parlamentarne doprowadzą prawdopodobnie do przynajmniej tymczasowego ograniczenia demokracji - pisze publicysta "Washington Post".

Amerykańska dziennikarka, urodzona w Egipcie, przeżyła chwile grozy w kairskim areszcie. Funkcjonariusze policji nie tylko ją pobili, łamiąc ramię i dłoń, ale również - jak twierdzi dziennikarka - molestowali ją seksualnie. Działo się to środę wieczorem, w czasie, gdy na stołecznym placu Tahrir trwały antyrządowe protesty, w których śmierć poniosło do tej pory 40 osób.

W większych miastach Egiptu trwają protesty przeciwko rządom wojskowych, którzy przejęli władzą po obaleniu dyktatora Hosniego Mubaraka. Demonstrujący domagają się odejścia generałów i oddania władzy cywilom. W Kairze i Aleksandrii dochodzi do starć z policją.

Mimo obiecanego przez armię przyspieszenia przekazywania steru rządów cywilom, w nocy z wtorku na środę tysiące demonstrantów kontynuowało swój protest na kairskim placu Tahrir, żądając od wojska natychmiastowego oddania władzy.

Sprawująca w Egipcie tymczasową władzę Najwyższa Rada Wojskowa odrzuciła rezygnację rządu złożoną w następstwie krwawych zamieszek ulicznych w Kairze i innych miastach - poinformowała egipska telewizja publiczna, powołując się na źródło wojskowe.

Schwytany w sobotę Saif al-Islam, syn byłego dyktatora Muammara Kadafiego, będzie sądzony w Libii. Zatrzymany nie zostanie przekazany Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, który oskarża go o zbrodnie przeciwko ludzkości - podały nowe władze Libii.

Były szef libijskiego wywiadu Abdullah al-Senussi, poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny, został aresztowany w południowej części Libii przez brygadę dawnych bojowników - podał minister informacji Mahmud Szamam.

W ciągu dziewięciu miesięcy 2011 roku europejskie władze zatrzymały prawie dwa razy więcej nielegalnych imigrantów niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Powodem wzmożonej imigracji jest Arabska Wiosna i konflikt w Libii - poinformowała agencja Frontex.