rossija

Olga Skabiejewa, prowadząca program "60 Minut" na kanale Rossija-1, od początku ataku Rosji na Ukrainę była jedną z kluczowych twarzy rosyjskiej propagandy. Na wizji seryjnie przekonywała o słuszności działań Putina, grożąc atakiem także innym krajom. Rosyjscy internauci pokazali jednak, że o samym prezydencie może mieć zupełnie inne zdanie. Dowodem mają być metadane z jej konta na Telegramie.

Propaganda w rządowej telewizji Kremla nie zwalnia tempa. Naczelna orędowniczka Władimira Putina Olga Skabiejewa i deputowany Dumy Państwowej grozili na kanale Rossija 1 atakiem nuklearnym na Wielką Brytanię. Prezenterka dodała nawet, gdzie i kiedy wojska rosyjskie powinny uderzyć.

Naczelna propagandystka Putina pożegnała w swoim programie na kanale Rossija 1 Michaiła Gorbaczowa. Olga Skabiejewa stwierdziła, że były przywódca ZSRR "pogrążył kraj w epoce niestabilności gospodarczej". Wspomniała też, że teraz Rosja to kraj "radykalnie inny".

W rosyjskiej telewizji znów słychać groźby pod adresem Stanów Zjednoczonych i NATO. Naczelny propagandysta Kremla Władimir Sołowjow stwierdził na antenie Rossija 1, że rosyjska armia będzie kontynuować walkę nawet w przypadku skażenia radioaktywnego. - Mamy wystarczająco dużo głowic, aby każdy dostał to, na co zasłużył. Każdy - odgrażał się.

Rosyjska telewizja państwowa na usługach Kremla po raz kolejny przekracza granicę. Tym razem zaproszeni do studia propagandyści, występujący w roli "ekspertów" i "dziennikarzy", porównali broniących się przed rosyjską agresją Ukraińców do "robaków". Znana propagandystka Margarita Simonjan usiłowała zaś przekonywać, że "Ukraina nie będzie już istnieć".

Rosyjska propaganda nie zna granic w fałszowaniu rzeczywistości. Tym razem na antenie kremlowskiej telewizji pojawił się m.in. temat Finlandii, która - wraz ze Szwecją - złożyła wniosek o przystąpieniu do NATO, czym naraziła się Kremlowi.

Tym razem do studia Rossija 1 zaproszono politologa Siergieja Michejewa - jednego z kremlowskich propagandystów. Gość stacji wpadł w kłamliwy monolog, podczas którego przekonywał, że język ukraiński nie istnieje.