Według wileńskiego tygodnika Nasza Gazeta (która powołuje się na dziennik "Respublika") porażkę poniósł Czesław Okińczyc, do niedawna przewodniczący zarządu spółki "Polsat - Baltic". Jak pisze NG, występując w roli "swata", pomógł "Polsatowi" nabyć znaczną część udziałów w litewskiej BTV, za co objął stanowisko prezesa, mając w zamiarze w podobny sposób przejąć kanały telewizyjne i w innych krajach akwenu Morza Bałtyckiego.