Żołnierze zaatakowani w Iraku postąpili tak, jak ich uczono - zwiększyli prędkość pojazdów, by opuścić strefę ostrzału, nie odpowiedzieli ogniem, by nie ucierpieli cywile - powiedział dowódca Wojsk Lądowych gen. broni Edward Pietrzyk. Rano w Hilli w wypadku samochodowym wskutek ostrzału patrolu zginęło dwóch żołnierzy.