Rowerowe patrole pilnują granicy z Rosją
Straż Graniczna na polsko-rosyjskiej granicy dostała rowery górskie. Funkcjonariusze SG z 11 strażnic woj. warmińsko-mazurskiego mają teraz do dyspozycji, oprócz samochodów i motocykli, także 22 bicykle.
Według rzecznika warmińsko-mazurskiego oddziału SG w Kętrzynie majora Franciszka Jarońskiego, powodów by strażnicy przesiedli się na rowery jest kilka, np. względy ekonomiczne, by zaoszczędzić na benzynie.
Są to także względy ekologiczne i zdrowotne, pogranicznicy mogą także podziwiać piękno przyrody. Teren jest urozmaicony, nie brakuje pagórków na przykład w pobliżu przejścia granicznego w Gołdapi - powiedział Jaroński.
Straż graniczna na polsko-rosyjskiej granicy, oprócz dopiero co otrzymanych rowerów, ma do dyspozycji samochody i motocykle. Na każdą strażnicę przypada co najmniej jeden terenowy landrover, czterokołowy motocykl oraz motocykle honda.
Granica Polski z obwodem kalinigradzkim Federacji Rosyjskiej liczy ponad 200 kilometrów. (mag)