pakistan(strona 78/82)

Ruud Lubbers (AFP)
Wysoki Komisariat ONZ do spraw uchodźców
zaapelował w środę o pilną pomoc w wysokości 252 mln
dolarów dla afgańskich
uchodźców, którzy uciekli do Pakistanu w obawie przed
amerykańskim atakiem.

Pakistan nie przyłączy się do żadnej
militarnej akcji przeciw Afganistanowi - podało w środę pakistańskie
ministerstwo spraw zagranicznych.

Co najmniej 11 osób zostało rannych wskutek wybuchu granatu rzuconego w środę przez nieznanych sprawców w pakistańskim mieście Karaczi, w miejscu gdzie miała się odbyć polityczna demonstracja, podała miejscowa policja.

Pakistański minister ds. regionów
przygranicznych Abbas Sarfraz powiedział w środę, że nie wyklucza otwarcia
granicy dla uchodźców z Afganistanu w przypadku ataku lub innego
kryzysu.

Pakistan nie otworzy swych granic dla uciekinierów z Afganistanu - zapowiedziały w środę władze przygranicznej pakistańskiej prowincji.

Pakistański minister spraw zagranicznych, Abdul Sattar powiedział we wtorek, że jakakolwiek akcja militarna w Afganistanie może zakończyć się klęską.

Rządzący Afganistanem Talibowie poinformowali, że ośmioro uwięzionych w Kabulu zagranicznych pracowników organizacji humanitarnej ma się dobrze i czeka na przyjazd adwokata z Pakistanu.

Przedstawiciele Unii Europejskiej pochwalili we wtorek w Islamabadzie rząd Pakistanu za jego postawę wobec kryzysu wynikłego po zamachach terrorystycznych w USA i obiecali pomoc, zwłaszcza w sprawie uchodźców.

We wtorek rano do Islamabadu przybyła misja Unii Europejskiej, mająca wyjaśnić tu stanowisko Wspólnoty w kwestii kampanii antyterrorystycznej a także - omówić zasady współpracy UE z Pakistanem w toku akcji, wymierzonej przeciwko terrorystom, ukrywającym się w Afganistanie.

Amerykańska misja wojskowa przybyła w poniedziałek do
Islamabadu na rozmowy z władzami Pakistanu w sprawie współpracy w
kwestii afgańskiej.

Członkowie pakistańskiej zbrojnej organizacji islamskiej, popierający rządy Talibów, rozpoczęli marsz w kierunku afgańskiej granicy, by pomóc temu krajowi w obronie przed ewentualną amerykańską inwazją - poinformował jeden z liderów organizacji, Dżamiat Ulema-i-Islam.

Piątkowa demonstracja w Pakistanie (AFP)
Po piątkowych antyamerykańskich demonstracjach - w sobotę było spokojniej. Opozycyjni wobec prezydenta Perveza Musharrafa islamscy fundamentaliści zapowiedzieli jednak kolejne, silniejsze wystąpienia.

Zdecydowana większość Polaków mieszkających w Pakistanie opuściła już ten kraj w związku z falą demonstracji i wzrostu niechęci do cudzoziemców - poinformował w sobotę polski ambasador Tomasz Kozłowski.

Indyjskie miasto Amritsar, w północnym stanie Pendżab na granicy z Pakistanem, będzie miejscem schronienia dla ponad 5 tys. członków rodzin zachodnich dyplomatów z Pakistanu. Dotąd przewieziono tam 500 osób.

Minister spraw zagranicznych Indii Jaswant Singh zapewnił swego pakistańskiego odpowiednika Abdula Sattara, że jego kraj nie wykorzysta trudnej sytuacji, w której znalazł się Pakistan po zamachach terrorystycznych w USA.

W piątek ewakuowana została polska ambasada w Pakistanie. W Islamabadzie pozostaje jedynie ambasador Tomasz Kozłowski oraz niezbędny personel.

Zamieszki w Karaczi (AFP)
W Karaczi, największym mieście Pakistanu, jedna osoba zginęła, a trzy inne odniosły rany podczas demonstracji w dzielnicy biedoty Sohrab Goth, gdzie słychać było strzelaninę.
Wcześniej, w kilku miejscach Karaczi policja użyła gazu łzawiącego i pałek z żelaznym okuciem, aby rozproszyć gniewny tłum, który obrzucał kamieniami samochody i blokował ulice barykadami z płonących opon. Demonstranci protestowali przeciwko amerykańskim planom schwytania saudyjskiego terrorysty Osamy bin Ladena i unieszkodliwienia chroniących go w Afganistanie Talibów.

Dwa sąsiadujące z Afganistanem kraje - Pakistan i Iran - spodziewają się masowego napływu uciekinierów z Afganistanu - podała w piątek agencja AFP.

Pakistańskie linie lotnicze natychmiast zrezygnowały z usług agencji turystycznej - Princely Travel w Karaczi, która zarezerwowała bilet lotniczy rejsu tych linii z Karaczi do Islamabadu na piątek dla pasażera - Osamy bin Ladena.