– Przyznam szczerze: jestem dość pyskata. Zawsze mówię to, co myślę. Znajomi mówili: skoro jesteś taka mądra, to pokaż, jak to zrobić. Wzięłam sobie to za punkt honoru i postanowiłam powalczyć. Męża nie pytałam o zgodę – mówi nam Lucyna Klein-Klarenbach, kandydatka PiS w wyborach samorządowych, żona dziennikarza TVP Adriana Klarenbacha.