ks. dariusz oko

Przed sądem w Kolonii rusza proces księdza Dariusza Oko. W niemieckim czasopiśmie teologicznym opublikował on artykuł o "lawendowej mafii", w którym nazwał homoseksualistów "pasożytami", "nowotworem" i "plagą".

Polska jest podzielona nie tylko ze względu na poglądy polityczne. Mieszkańców kraju dzieli także skrajne podejście do tematów LGBT. Aresztowanie aktywistki Margot i brutalna akcja na Krakowskim Przedmieściu tylko podsyciły wojnę polsko-polską.

Projekt ustawy, która wprowadza kary więzienia za edukację seksualną, trafiła do sejmowej komisji. Ks. Dariusz Oko w Radiu Maryja skomentował edukowanie dzieci i młodzieży w kwestii życia seksualnego. - Dopuszczanie seksdeprawatorów do szkoły to jest podobnie, jakby wpuszczać do szkoły handlarzy narkotyków czy handlarzy wódki – mówi duchowny.

- Genderyści są bardzo podobni do komunistów. Specjalnie prowokują zamieszki, niejako pragną, żeby ktoś w nich rzucił kamieniem, zastosował przemoc fizyczną po to, żeby powiedzieć, że wszyscy ich przeciwnicy są tacy. To jest dokładnie schemat komunistyczny - powiedział ks. prof. Dariusz Oko z Uniwersytetu Jana Pawła II w Warszawie.

Szokujące jest dla mnie, że środowiska prawicowe występują przeciwko tej pigułce, która w sposób rzeczywisty ogranicza liczbę aborcji, legalnych czy nielegalnych - mówił w "Kropce nad I" w TVN24 ginekolog Grzegorz Południewski. Rozmowa dotyczyła tabletki "dzień po", która ma być w Polsce dostępna bez recepty. Drugi z gości programu, ks. Dariusz Oko, przekonywał, ze spór dotyczy dwóch postaw: "ludzi, którzy chcą stawiać na pierwszym miejscu miłość, rozum, szacunek dla kobiety i takich, którzy za bardzo ulegają swoim żądzom".