Odi, łaciaty pies znający savoir-vivre, ma swoje miejsce przy stole Janusza Korwin-Mikkego. Ale wspólne posiłki z czworonogiem nie są jedynym dowodem na to, że zwierzęta zajmują ważne miejsce w życiu jednego z liderów Konfederacji, znanego z radykalnych poglądów.