Przez równą godzinę mecenas Piotr Klim przekonywał we wtorek Sąd Okręgowy w Opolu do swojej wersji zdarzenia z ul. Kośnego, gdzie pięć lat temu zastrzelono Jana P. - przestępcę gospodarczego. Tłumaczył, że jego klient Dariusz P. nie zastrzelił aferzysty, a jedynie był kierowcą, który pomagał prawdziwym sprawcom.