Rusza akcja "Znicz 2010" - policja zapowiada kontrole
W piątek rusza policyjna akcja "Znicz 2010". Jak co roku w związku z dniem Wszystkich Świętych, na drogach będzie więcej policjantów. Kontrolować będą m.in. trzeźwość kierowców i prędkość, z którą jadą.
- Zawsze w tym czasie, zarówno na głównych trasach komunikacyjnych jak i drogach dojazdowych do cmentarzy jest duży ruch. Nad bezpieczeństwem osób, które będą chciały odwiedzić groby swoich bliskich, czuwać będzie ok. 10 tys. policjantów - powiedział w rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
Funkcjonariuszy wspierać będą m.in. strażnicy miejscy, harcerze, funkcjonariusze Żandarmerii Wojskowej.
- Podczas kontroli drogowych policjanci zwracać będą szczególną uwagę na prędkość, z jaką jadą kierowcy. Na ich pobłażliwość nie mają co liczyć też ci, którzy zdecydują się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu - dodał rzecznik.
Zaapelował równocześnie, by ci, którzy chcą wyjechać w tym czasie do rodzin, zaplanowali podróż. - Wyjedźmy wcześniej, róbmy przerwy. Nie spieszmy się. Na drogach mogą być trudne warunki. Wcześniej zapada zmrok, w wielu miejscach mogą być mgły. Zwracajmy szczególną uwagę na pieszych m.in. w pobliżu cmentarzy - mówił Sokołowski.
Z policyjnych statystyk wynika, że najczęściej do tragicznych wypadków dochodzi, gdy kierowcy są już blisko celu. Wtedy bowiem chcą jak najszybciej dojechać, a równocześnie są zmęczeni i mniej ostrożni.
W okresie jesiennym i zimowym na drogach ginie najwięcej pieszych - dlatego policja apeluje np. by nosić przy sobie jakieś elementy odblaskowe, to poprawia naszą widoczność na drodze.
Sokołowski powiedział, że policjanci będą też, jak zawsze podczas tego rodzaju akcji, sprawdzać stan techniczny aut oraz to, czy kierowca i pasażerowie mają zapięte pasy, a dzieci przewożone są w fotelikach.
Kierowcy powinni być przygotowani na zmiany w organizacji ruchu, na drogach w pobliżu cmentarzy. - Nie jedźmy "na pamięć". Zwracajmy uwagę na znaki drogowe i słuchajmy poleceń policjantów, którzy w newralgicznych miejscach będą kierować ruchem - dodał rzecznik. Zaapelował też, by ci, którzy mogą, korzystali pierwszego listopada z komunikacji miejskiej.
- Idąc na cmentarz, pamiętajmy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Ten szczególny dzień mogą próbować wykorzystać kieszonkowcy. Nie zabierajmy ze sobą dużych kwot pieniędzy czy cennych przedmiotów. Nie wkładajmy portfeli, dokumentów, kluczy od samochodu do zewnętrznych kieszeni. Nie zostawiajmy wartościowych rzeczy w widocznym miejscu, w samochodzie - podkreślił Sokołowski.
Patrycja Rojek-Socha