indonezja(strona 25/27)

Żaden rząd nie ma prawa atakować innego kraju, bądź innego narodu, krwi nie da się zmyć krwią - to niektóre z niedzielnych wypowiedzi prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri. Obserwatorzy twierdzą, że ta zawoalowana krytyką amerykańskich nalotów na Afganistan jest porażką prezydenta USA George'a W. Busha.

Piątek jest kolejnym dniem gwałtownych antyamerykańskich demonstracji w głównych miastach Indonezji - największego islamskiego kraju świata.

Tysiące działaczy islamskich wyszło w czwartek na ulice co najmniej sześciu dużych miast indonezyjskich, protestując przeciwko atakom USA na Afganistan.

W czwartek upływa termin ultimatum, postawionego
rządowi Indonezji przez radykałów islamskich, żądających - w
odpowiedzi na atak na muzułmański Afganistan - zamrożenia
stosunków dyplomatycznych kraju z USA i W. Brytanią.

Wtorek jest drugim dniem gwałtownych antyamerykańskich wystąpień w stolicy Indonezji. Policja w Dżakarcie - stolicy kraju - użyła gazów łzawiących i armatek wodnych by rozpędzić agresywnie zachowujący się tłum około 400 demonstrantów, zgromadzonych przed budynkiem ambasady USA.

Rząd Indonezji - największego muzułmańskiego kraju świata - ostrzegł we wtorek islamskich ochotników, chcących przyłączyć się do afgańskich Talibów przed poważnymi konsekwencjami.

Tysiące indonezyjskich manifestantów demonstrowało w piątek w Dżakarcie przeciwko oczekiwanej amerykańskiej akcji, wymierzonej przeciwko Afganistanowi. Demonstracja, która zgromadziła 3-4 tys. ludzi, przerodziła się w antyamerykański i antyizraelski marsz, zakończony u bram ambasady USA w Dżakarcie.

Antyamerykańskie demonstracje w Indonezji, największym muzułmańskim kraju na świecie, zmusiły Waszyngton do wycofania większości personelu z ambasady w Dżakarcie. W odpowiedzi na apel indonezyjskich mułłów o udział w świętej wojnie, setki młodych ludzi zgłasza się na ochotnika na wyjazd do Afganistanu.

Zamieszki przed ambasadą amerykańską w Dżakarcie (AFP)
Działacze islamscy Indonezji - największego muzułmańskiego kraju świata - zapowiedzieli we wtorek proklamowanie świętej wojny - dżihadu - w razie zaatakowania przez USA muzułmańskiego Afganistanu.

Indonezyjski wiceprezydent Hamzah Haz powiedział,
że jego kraj nie poprze dżihadu (świętej wojny) przeciw USA -
przekazała w sobotę lokalna prasa.

CIA ponownie ostrzegło we wtorek indonezyjskie władze bezpieczeństwa, że Indonezja może być jednym z miejsc, gdzie bin Laden szkoli swych ludzi.

Sąd w australijskim mieście Melbourne zadecydował we wtorek, iż rząd winien zezwolić na wjazd do kraju uchodźców, uratowanych przed dwoma tygodniami przez załogę norweskiego frachtowca "Tampa".

W niedzielnej katastrofie kolejowej na Jawie w Indonezji zginęło co najmniej 40 osób, a 64 zostały ranne - wynika z najnowszego bilansu policji i służb szpitalnych.

W biurze Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR) w Genewie odbędą się w piątek rozmowy przedstawicieli Norwegii, Australii, Indonezji i Nowej Zelandii poświęcone problemowi uchodźców na norweskim statku "Tampa".

We Wschodnim Timorze, który po odrzuceniu zwierzchności Indonezji dwa lata temu znajduje się pod administracją ONZ, rozpoczęło się w czwartek głosowanie w pierwszych w historii tego terytorium demokratycznych wyborach. 425 tys. uprawnionych do
głosowania wybierze 88-osobowa konstytuantę - organ
przedstawicielski, którego zadaniem będzie przygotowanie
konstytucji nowego państwa.

Wielu z ponad 400 uchodźców na
norweskim frachtowcu "Tampa" u wybrzeży Wyspy Bożego Narodzenia
rozpoczęło we wtorek strajk głodowy. Emigranci grożą, że wyskoczą za burtę,
jeśli zostaną odesłani do Indonezji.

Wtorkowa wizyta w Manili prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri przyniosła zapowiedź zdecydowanych działań Manili i Dżakarty przeciwko kwitnącemu w tym regonie przemytowi broni.

Co najmniej 22 osoby zginęły, a kilkanaście
zostało rannych w wyniku wypadku autobusu, który w niedzielę rano
wpadł do rzeki w indonezyjskiej prowincji Java.

Megawati Sukarnoputri (AFP)
Prezydent Indonezji Megawati Sukarnoputri zaprzysięgła w piątek nowy rząd kraju - zespół technokratów i polityków, który ma szansę na wyciągnięcie państwa z kryzysu.

Megawati Sukarnoputri (AFP)
Prezydent Indonezji, pani Megawati Sukarnoputri ogłosiła w czwartek skład nowego gabinetu. Według pani Sukarnoputri, celem nowego rządu jest zachowanie jedności targanego konfliktami etnicznymi i religijnymi kraju oraz przywrócenie mu stabilności gospodarczej.