Poso stało się miejscem walk miedzy terrorystami z zagranicy a miejscowymi - powiedział Hendropriyono dziennikarzom. Odmówił jednak podania nazw tych ugrupowań.
W ciągu ostatnich 2 tygodni w walkach zginęło co najmniej 15 osób. Dżakarta wysłała dodatkowo 2 tys. żołnierzy, by przywrócić spokój w rejonie. (mag)