Premier Marek Belka przypomniał podczas konwencji wyborczej Partii Demokratycznej-demokraci.pl, że często mówił o sobie, iż jest "gastarbeiterem" w polityce. Jak dodał, często wykonywał prace nieprzyjemne: "coś posprzątać, coś wykończyć, jakąś dziurę załatać".