bus(strona 7/9)

Do tragicznego wypadku doszło przed godz. 6 rano na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Bratoszewicach w województwie łódzkim. Pociąg zderzył się z busem. Osiem osób - pasażerów busa - zginęło na miejscu. Kolejna ofiara po kilku godzinach zmarła w szpitalu. Jedna osoba jest ranna, trwa walka o jej życie. To nie pierwszy wypadek, do jakiego doszło na tym przejeździe. 20 lipca w pociąg jadący z Gdyni do Krakowa wjechała osobowa toyota. Wówczas pociągiem wracało z kolonii 400 dzieci. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Bus zderzył się z autem osobowym na drodze krajowej nr 9 Radom-Barwinek w miejscowości Rudka (Świętokrzyskie). W wypadku poszkodowanych zostało osiem osób.

Dziewięć osób zostało rannych w wypadku busa i samochodu ciężarowego, do którego doszło w środę na drodze krajowej nr 5 w okolicach miejscowości Sanie w powiecie trzebnickim w woj. dolnośląskim. Droga w miejscu wypadku jest nieprzejezdna.

Przeładowany mikrobus spadł ok. 150 metrów do wąwozu na Filipinach. 11 osób zginęło - informuje "Huffington Post".

Busy przewożące pasażerów są zagrożeniem na polskich drogach - wynika z informacji Inspekcji Transportu Drogowego przedstawionej podczas posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury.

W wypadku polskiego mikrobusu w Czechach zginęły dwie osoby. Jeszcze siedmiu Polaków odniosło obrażenia, stan dwóch jest poważny. Wypadek miał miejsce na autostradzie D5 w pobliżu miejscowości Rokycany. Po trzeciej nad ranem mikrobus na rejestracji województwa śląskiego wjechał w tylną, stalową część dużego samochodu ciężarowego. Ofiarami są mężczyźni w wieku 36 i 34 lat.

16 osób zostało poszkodowanych w wypadku busa, do którego doszło w sobotę po południu w miejscowości Kromolin Stary (woj. łódzkie). Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Busem podróżowali młodzi zawodnicy Warty Sieradz, którzy jechali na mecz.

Po wypadku nieprzejezdna jest droga krajowa nr 33 z Kłodzka (Dolnośląskie) do przejścia granicznego z Czechami w Boboszowie. W zderzeniu samochodu osobowego z busem rannych zostało siedem osób.

Dwanaście osób zostało rannych po zderzeniu autobusu, samochodu osobowego i busa na drodze krajowe nr 35 (Wrocław-Świdnica) w okolicach miejscowości Małuszów. Droga w tym miejscu jest nieprzejezdna.

Po wypadku, do którego doszło w miejscowości Słupno pod Płockiem (Mazowieckie) na drodze krajowej nr 62 Włocławek-Warszawa, do szpitala trafiło 11 osób. Bus, przewożący 16 pasażerów, uderzył w tył autocysterny, wiozącej ciekły azot. Jak poinformował Krzysztof Piasek z płockiej policji, nie doszło do rozszczelnienia zbiornika autocysterny.

Przyczyną czerwcowego wypadku w Chrzczonowicach było zjechanie przez kierowcę tira na przeciwny pas ruchu - wynika z opinii biegłego, którą otrzymała prokuratura. W wyniku czołowego zderzenia tira z busem zginęło osiem osób, 10 zostało rannych.

We wtorek przy dworcu PKS (w pobliżu dw. Fabrycznego) Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego przeprowadził kontrolę 12 busów. Zatrzymano aż 10 dowodów rejestracyjnych - to pokłosie ważenia busów. Podobnie jak w całej Polsce przewoźnicy manipulowali masą pojazdów podczas ich rejestrowania, aby wozić większą liczbę pasażerów i więcej zarobić.

Siedmioro dzieci zostało rannych w Jaworze na Dolnym Śląsku. Bus, którym podróżowały, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Jedno z dzieci ma złamaną nogę, pozostałe przewieziono do szpitala na obserwację - podaje RMF FM. Busem z Lwówka Śląskiego do Jawora jechały niepełnosprawne dzieci w wieku id 10 do 16 lat oraz ich opiekun.