bank(strona 14/50)

44-letni mężczyzna, który jest podejrzany o kradzież pieniędzy z kont klientów banków, został zatrzymany przez policjantów z Zabrza. Wykradał on ze skrzynek pocztowych korespondencję z banku, w której przesyłano klientowi kartę bankomatową, a następnie kod PIN. W ten sposób najprawdopodobniej okradł 20 kont na sumę 50 tys. zł. Zatrzymany to bezrobotny, w przeszłości karany za oszustwa internetowe.

Nawet 10 lat mogą spędzić w więzieniu trzej młodzi ludzie, którzy grozili pobiciem 25-latkowi ze Świętochłowic, jeśli nie zwróci kilkutysięcznego długu. By zdobyć
pieniądze, zdesperowany dłużnik napadł na bank. Grozi mu 12 lat więzienia.

55-letni mężczyzna, który obrabował bank w miejscowości Angelbachtal w Badenii-Wirtembergii, okazał się policjantem - informuje agencja dpa.

Trzej złodzieje dokonali napadu na bank w
północnej Kolumbii, aby później dowiedzieć się, że skradli
fałszywe banknoty - poinformowała kolumbijska policja.

Trzynastoletni chłopiec,
przyłapany na gorącym uczynku, został oskarżony o napad
na bank w Peorii, w stanie Illinois - informuje
agencja Reutera.

Policja poszukuje mężczyzny, który napadł na bank na warszawskim Żoliborzu - poinformowała Komenda Stołeczna Policji.

Do obrońców praw konsumenta i polskich sądów coraz częściej trafiają pozwy i skargi na nieuczciwe praktyki bankierów. Walka klientów z bankami jest jednak z góry skazana na porażkę, ponieważ nasze ustawodawstwo – jako jedyne w Europie – pozwala ich właścicielom na nieograniczone wystawianie tytułów egzekucyjnych.

Izraelczyk i pięciu Palestyńczyków odrzucili dzielące ich różnice religijne i polityczne, by... wspólnie napaść na bank. Łupem złodziei padło 30 tys. dolarów - poinformował portal internetowy Al Arabiya.

Policjanci z Barlinka (woj. zachodniopomorskie) zatrzymali 47-letnią pracownicę banku, która przelewała pieniądze z prywatnych kont na konta swoich znajomych, a później na swoje. W sumie kobieta przywłaszczyła około 250 tys. zł - poinformował Wirtualną Polskę podinsp. Maciej Karczyński ze szczecińskiej policji.

Minister finansów, Jan Vincent-Rostowski, nie tylko zataił w swoim oświadczeniu majątkowym, w jakich bankach komercyjnych za granicą ma zaciągnięte kredyty na kwotę 165 000 funtów brytyjskich. Nie odpowiedział też „Gazecie Polskiej” na pytania dotyczące jego sytuacji finansowej, m.in. czy pensja ministerialna wystarcza mu na spłatę tych zobowiązań i czy posiada inne źródła dochodów, np. akcje banków.

Kilkadziesiąt tysięcy złotych zrabował zamaskowany mężczyzna, który napadł po południu na bank w Krakowie. Trwają poszukiwania napastnika.

Alan Greenspan, były szef Rezerwy
Federalnej (banku centralnego) USA pochwalił politykę
prezydenta Baracka Obamy wobec kryzysu ekonomicznego.

To dobry czas, żeby korzystać z opcji walutowych - uważa Andrzej Stopczyński dyrektor pionu nadzoru bankowego Komisji Nadzoru Finansowego.

61-letni lord Hugh Rodley został skazany przez sąd koronny w Londynie na karę 8 lat więzienia za opracowanie planu okradzenia banku oraz zaaranżowanie prania gotówki w "zuchwały i wyszukany" sposób.

Rząd zdecydował, że osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, a później straciły pracę, będą dofinansowane z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego - powiedział w poranku Radia PIN Stanisław Żelichowski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Jeden z największych francuskich banków BNP
Paribas miał awarię systemu komputerowego: instytucja przez
pomyłkę zaksięgowała klientom więcej pieniędzy niż powinna -
potwierdził rzecznik instytucji.

Mieszkanka Szwecji przeżyła szok, gdy
sprawdzając w internecie swój rachunek bankowy, odkryła w
poniedziałek, że na koncie ma o 10 miliardów koron szwedzkich
(równowartość 883 mln euro) więcej, niż powinna.

Bank nie jest miejscem do hazardu, a zawierając umowy dotyczące opcji walutowych z przedsiębiorcami bank mógł tylko zyskać - przewodniczący klubu PSL Stanisław Żelichowski tłumaczy zaangażowanie PSL w pomoc oszukanym firmom. (DoMi)

Ludowcy szykują bezprecedensowe procesy
przeciw bankom - zapowiada "Gazeta Wyborcza". Razem z kilkoma
firmami, które straciły miliony na opcjach walutowych, chcą iść do
sądu i żądać unieważnienia umów opcji.

Kilkadziesiąt tysięcy złotych premii na kwartał dostawali bankowi dilerzy, którzy sprzedawali opcje walutowe. Jeden z nich opowiedział "Dziennikowi" o presji, jaką wywierały banki, by znaleźć jak najwięcej klientów.