śmieci(strona 15/20)

Miliony plastykowych śmieci i odpadów fosforowych, pochodzących z nawozów sztucznych, stanowią śmiertelne zagrożenie dla oceanów - ostrzega raport Programu Narodów Zjednoczonych na rzecz Ochrony Środowiska (UNEP).

W miasteczku Cuccaro Vetere w Kampanii na południu Włoch śmieci zaczął zbierać zatrudniony przez władze osiołek. Z dwoma pojemnikami na torby na odpadki na grzbiecie zwierzę chodzi po starych wąskich uliczkach i kamiennych schodkach.

Władze Neapolu, borykające się z kryzysem śmieciowym, prowadzą walkę z czasem, aby w sylwestrową noc miasto nie stanęło w ogniu. Taki może być rezultat "mieszanki wybuchowej" w postaci ton odpadków i tradycji odpalania wszelkich materiałów pirotechnicznych.

Z workiem ze śmieciami przyszedł na obrady Izby Deputowanych parlamentarzysta opozycyjnej partii Włochy Wartości Franco Barbato. Doszło do przepychanek między nim a deputowanymi koalicji. Został wyrzucony z sali, a potem trafił do szpitala.

Cmentarz Powązkowski, najsłynniejsza polska nekropolia, na kilka dni przed 1 listopada przypomina wysypisko. W bocznych uliczkach stoją przepełnione kosze, a zabytkowe groby zasypane są górami liści i śmieci - alarmuje "Metro".

Minister spraw wewnętrznych Włoch Roberto Maroni zagroził surową interwencją policji przeciwko sprawcom napaści na funkcjonariuszy, do jakich dochodzi w rejonie Neapolu podczas protestów przeciwników nowego wysypiska śmieci.

Burmistrz miejscowości w prowincji Belluno na północy Włoch osobiście, razem z asesorem, zamiata latem ulice we wszystkie weekendy. Jak wyjaśnił, w czasie urlopu większości pracowników zakładu komunalnego nie ma w kasie pieniędzy na godziny nadliczbowe.

Sterty cuchnących śmieci wysypują się na podwórko. Pod przepełnionymi kontenerami walają się plastikowe worki, papiery, obierki od jabłek i ziemniaków. A na dodatek wszystko pływa w topniejącym czarnym śniegu.

Nielegalne ogłoszenia są wszędzie - na przystankach, latarniach, słupach. Mieszkaniec Solca powiedział dość i zaczął je zrywać. Mężczyzna namawia innych do oczyszczenia miasta - pisze "Życie Warszawy".

Od kilkunastu lat mieszkanka Świdnika przetrzymuje schorowanego męża w stertach śmieci, które znosi do mieszkania - czytamy w "Kurierze Lubelskim". Sąsiedzi wzywają policję, ale policja jest bezradna.

Śmieciarze w Palermo, sprzątający tony odpadków,
leżących na ulicach od wielu dni, otrzymali eskortę policji i
straży miejskiej.

Jeżeli w Polsce nie będzie prawidłowego systemu gospodarowania odpadami, to za trzy lata możemy "utonąć" w śmieciach - ocenił Główny Inspektor Ochrony Środowiska Andrzej Jagusiewicz.