Ta technologia pokaże jak na dłoni zniszczenia Tu‑154M
Trójwymiarowy obraz wraku tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem powstanie z kilku tysięcy zdjęć, zrobionych na lotnisku Siewiernyj przez polskich biegłych - podaje RMF FM.
30.09.2011 | aktual.: 30.09.2011 17:21
Od poniedziałku technicy z policyjnego laboratorium kryminalistycznego, którzy na miejscu, fotografowali część po części - podaje radio. Wszystko po to, by na ich podstawie stworzyć trójwymiarowy obraz samolotu. Jak na dłoni mają tam być widoczne miejsca, w których maszyna została zniszczona. Co więcej, możliwe będzie również wykonanie symulacji uderzenia o ziemię. Biegli nie określili czasu w jakim powstanie ta ważna dla śledztwa ekspertyza.
22 września inna grupa polskich prokuratorów wojskowych i biegłych zakończyła czynności w Moskwie. Dokonała ona oględzin elementów wyposażenia elektronicznego Tu-154M znajdujących się w stolicy Rosji. Są one zdeponowane w siedzibie MAK, który badał katastrofę prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem z 10 kwietnia 2010 roku.
Naczelna Prokuratura Wojskowa wyjaśniła wcześniej, że efekty pracy polskich biegłych i prokuratorów w Moskwie oraz Smoleńsku zostaną wykorzystane do przygotowania kompleksowej opinii na temat okoliczności, przyczyn i przebiegu katastrofy smoleńskiej. Zespół ekspertów mający przygotować taką opinię został powołany na początku sierpnia tego roku przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie prowadzącą śledztwo w sprawie wypadku.