"Ta kradzież odbije się na wizerunku Polski"
Politycy wszystkich opcji potępiają kradzież tablicy z napisem "Arbeit macht Frei" z obozu Auschwitz. Według Posła PO Jarosława Gowina zdarzenie to odbije się na wizerunku Polski za granicą. - Ta sytuacja będzie wykorzystywana do powielania stereotypu o polskim antysemityzmie - uważa poseł.
19.12.2009 | aktual.: 19.12.2009 13:14
Kradzieży tablicy dokonano w piątek nad ranem; policja do tej pory poszukuje sprawców.
Poseł PO Jarosław Gowin uważa, że w tej sprawie nie było zaniedbań. Jego zdaniem cała sprawa powinna być wyjaśniona, a sprawcy - złapani. Poseł Platformy uważa, że po piątkowym wydarzeniu zszargana została pamięć ofiar i ucierpiał wizerunek Polski. Według Gowina, ta sytuacja będzie wykorzystywana do powielania stereotypu o polskim antysemityzmie.
Paweł Wypych z Kancelarii Prezydenta ocenił ten czyn jako haniebny. W imieniu Lecha Kaczyńskiego zaapelował o złapanie sprawców przez organy ścigania, a także o współpracę obywateli w ich wykryciu.
Wicemarszałek sejmu Jerzy Szmajdziński z SLD zastanawiał się, czemu tablica w obozie Auschwitz nie była właściwie chroniona. Jak podkreślił, przez wiele lat wystarczało czterech strażników, bo nikt nie wyobrażał sobie, że może ona być skradziona.
Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu ustanowiło 100 tysięcy złotych nagrody za pomoc w odnalezieniu skradzionej tablicy. Wszyscy, którzy mają informacje na temat kradzieży są proszeni o niezwłoczny kontakt z policją. Wcześniej nagrodę pięciu tysięcy złotych za pomoc wyznaczyła małopolska policja.