Szymczycha o Orlenie i Unii
Minister Dariusz Szymczycha z Kancelarii Prezydenta powiedział w piątek Polskiemu Radiu, że zatrzymanie prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego nie jest traktowane przez Aleksandra Kwaśniewskiego w sposób wyjątkowy. Jego zdaniem jest to jedno z wielu zatrzymań, jakie w Polsce mają miejsce.
08.02.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Szymczycha podkreślił, że choć fakt ten dotyczy osoby, która kieruje dużą spółką kiedyś państwową, ale - jak powiedział - nie jest to powód, by prezydent traktował to zatrzymanie w sposób szczególny.
W wywiadzie dla "Sygnałów Dnia" minister powiedział, że w sprawach wspólnej polityki rolnej z Unią Europejską, nie należy walczyć, a negocjować. Zaznaczył, że wspólna polityka rolna to nie tylko dopłaty bezpośrednie dla rolników. _ Wszyscy krytykują propozycję Unii, aby polscy rolnicy dostawali na początku 25% tego, co dostaje rolnik państw - członków, jednak na propozycje trzeba patrzyć w pakiecie, a nie krytykować jeden punkt_ - powiedział.
Szymczycha podkreślił, że fundusze na rozwój wsi są dla nas bardzo korzystnym układem. Unia proponuje nowym członkom, aby ich wkład na rozwój wsi wynosił 20%, natomiast wsparcie unijne stanowiłoby około 80%. Dodał jednak, że 10 letni okres przejściowy w uzyskaniu pełnych dopłat dla rolników jest za długi i należy w tej sprawie negocjować.
Zdaniem ministra prezydent popiera projekt wyborów samorządowych wiosnę, gdyż rady i wszystkie instytucje - także Sejm i rząd - które powstawałyby wiosną po wyborach, miałyby czas, aby przygotować swój projekt budżetu. (reb)