Szykują się zwolnienia w hutnictwie
Koncern stalowy Mittal Steel planuje w ciągu około trzech lat ograniczyć zatrudnienie o 26 tys. osób w swoich hutach na całym świecie. To oznacza, że pracę straciłby co dziesiąty pracownik stalowego giganta. Firma nie podaje, ile osób zwolni z hut, które należą do Mittal Steel Poland - pisze "Dziennik Zachodni".
19.06.2006 | aktual.: 19.06.2006 07:19
Nie będziemy zwalniać pracowników z naszych zakładów należących do grupy Mittal - zapewnia Jacek Mireński z biura prasowego Mittal Steel w Polsce. W 2005 roku zatrudnienie w zakładach na całym świecie zmniejszyło się o 11 tysięcy osób. Ci pracownicy przeszli albo na emerytury, albo skorzystali z programów dobrowolnych odejść. Dlatego planowane ograniczenie etatów o 26 tysięcy przez 2,5 roku nie jest żadnym nowym programem. To tylko prognoza, która wynika szacunków dotyczących zmiany stanu zatrudnienia - dodaje Mireński. Jednak z polskich hut koncernu do końca roku musi odejść około 8 tysięcy osób. To wymóg Unii Europejskiej.
Andrzej Krzyształowski, rzecznik prasowy Mittal Steel Poland zapewnia, że żaden z polskich hutników nie straci pracy, bo zgodnie z umową prywatyzacyjną dawnych Polskich Hut Stali, wszyscy mają gwarancje zatrudnienia.
Jednak z ustaleń z Unią Europejską wynika, że Mittal Steel Poland powinien ograniczyć zatrudnienie do końca roku o około 8 tysięcy osób - zaznacza "DZ".
Jak firma rozwiąże ten problem? Krzyształowski jest przekonany, że da się wynegocjować z Unią przedłużenie tego czasu. Poza tym firma realizuje programy dobrowolnych odejść i aktywizacji zawodowej. Dzięki temu zatrudnienie zmniejszyło się o około 3 tysiące osób. (PAP)