ŚwiatSzykują się zmiany personalne w Watykanie?

Szykują się zmiany personalne w Watykanie?

Być może już w przyszłym tygodniu sekretarzem
stanu Stolicy Apostolskiej zostanie na miejsce kardynała Angelo
Sodano kardynał Giovanni Battista Re, obecny prefekt Kongregacji
do Spraw Biskupów - napisał w piątkowym wydaniu włoski dziennik
"La Repubblica".

Według watykanisty gazety Marco Politiego, wszystkie informacje na temat planowanych zmian personalnych są oparte na domysłach, gdyż nikt nie wie, jakie plany ma Benedykt XVI.

Rzymski dziennik przypomina, że jeszcze w marcu Jan Paweł II chciał zwolnić 78-letniego kardynała Sodano - od trzech lat w wieku emerytalnym - by zastąpić go kardynałem Re. Jak napisał Politi, przygotowany już był nawet dekret w tej sprawie, ale do podpisania go nie doszło z powodu dramatycznego pogorszenia się stanu zdrowia papieża.

Zdaniem włoskiego watykanisty, kardynał Re, znany jako świetny organizator, nie cieszy się jednak sympatią wszystkich ze względu na swoje zaangażowanie w sprawy włoskie. Dlatego też niektórzy purpuraci odradzali Benedyktowi XVI powołanie go na ten prestiżowy urząd.

"Kłopot jednak w tym - dodał Politi przytaczając słowa jednego z prałatów - że nikt w Watykanie tak naprawdę nie wie, co myśli i co postanowi Joseph Ratzinger. Paweł VI miał swoich ludzi, podobnie Jan XXIII, Wojtyła miał polski klan. W jakiś sposób plany, idee i nominacje wychodziły na jaw. Przy Ratzingerze nic. Zero".

Według dziennika, Benedykt XVI, który najlepiej czuje się w samotności, wprowadził do Watykanu całkowicie odmienne obyczaje. "Nie ma przyjaciół w Kurii, nie ma rodaków, z którymi się spotyka, nie zaprasza nikogo na obiad czy śniadanie, nie odprawia porannych mszy z udziałem małych grup uprzywilejowanych gości" - podkreślił Marco Politi dodając, że papież "żyje, myśli, planuje i decyduje siedząc sam w wieży swej prywatności".

Następnie watykanista przytoczył przykłady zachowania Benedykta XVI. Kiedy prefekt jednej z kongregacji złożył na jego ręce rezygnację z powodu ukończenia 75 lat, usłyszał jedynie od papieża "dziękuję". Żadnego komentarza, żadnej wskazówki. Również słowem "dziękuję" Benedykt XVI zareagował na propozycje nominacji kardynalskich.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)