Szykują się grupowe zwolnienia w kancelarii prezydenta
Po zaprzysiężeniu Bronisława Komorowskiego w kancelarii prezydenta dojdzie do grupowych zwolnień - podaje Informacyjna Agencja Radiowa. Stracić pracę może nawet 80 osób. Pozostanie 250 urzędników. Do kancelarii przyjdą też nowi ludzie.
Nominacje szefa Kancelarii Jacka Michałowskiego, Jaromira Sokołowskiego ministra odpowiadającego za sprawy zagraniczne oraz sekretarza stanu Dariusza Młotkiewicza nie będą ostatnimi.
Jak się dowiedziała IAR żaden poseł Platformy Obywatelskiej nie obejmie stanowiska w kancelarii Bronisława Komorowskiego.
Poseł PO Waldy Dzikowski przekonuje, że nowi pracownicy będą dobierani według kompetencji, profesjonalizmu i wiedzy. Dodał, że gdy się zostaje sekretarzem stanu w kancelarii prezydenta, trzeba zrezygnować z mandatu posła. - Dlatego nie ma exodusu z parlamentu - powiedział poseł Waldy Dzikowski.
Była minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego Elżbieta Jakubiak, dziwi się natomiast, że od razu zapowiada się zwolnienia pracowników kancelarii. - Istnieją w Polsce przepisy prawa pracy, a ludzie pracowali legalnie - zauważyła posłanka Jakubiak.
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej to organ pomocniczy zapewniający realizację konstytucyjnych uprawnień prezydenta.
Szef klubu parlamentarnego PSL Stanisław Żelichowski przypomina, że w kampanii wyborczej lider ludowców Waldemar Pawlak proponował, by nowy prezydent w kancelarii zatrudnił przedstawicieli różnych opcji politycznych. - Jeżeli zechce być prezydentem jednej opcji politycznej to się otoczy swymi ludźmi. A byłoby mniej sprzeczek nawet w samym parlamencie, gdyby w kancelarii znaleźli się ludzie reprezentujący różne siły polityczne - uważa poseł PSL.
- Ten scenariusz jest jednak niemożliwy - ocenia poseł SLD Ryszard Kalisz. Były szef kancelarii prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego zwraca uwagę, że w tej instytucji trzeba bardzo starannie dobierać współpracowników i dzielić kompetencje. Wtedy można uniknąć konfliktów. - I tak było kiedy pracowałem razem z ministrami Markiem Siwcem czy Markiem Ungierem - wyjaśnił
Zaprzysiężenie nowej głowy państwa rozpocznie się w piątek o godzinie 10:00. Po złożeniu przysięgi przed Zgromadzeniem Narodowym Bronisław Komorowski oficjalnie obejmie urząd prezydenta.