Szyicki polityk zastrzelony w Bagdadzie
Członek kierownictwa największej szyickiej partii w Iraku Ali al-Adhadh został zastrzelony w zachodnim Bagdadzie. Zginęła też jego żona - poinformowała policja.
Ali al-Adhadh należał do Najwyższej Rady Rewolucji Islamskiej w Iraku (SCIRI); przez wiele lat reprezentował tę partię w Genewie. Do Iraku wrócił w 2003 roku, po obaleniu Saddama Husajna.
Adhadh i jego żona zginęli w pobliżu domu; jechali samochodem, najprawdopodobniej bez ochroniarzy.
Głównym hasłem SCIRI i jej przywódcy Abdela Aziza al-Hakima jest przekształcenie szyickich prowincji na południu Iraku w wielki region autonomiczny na wzór irackiego Kurdystanu na północy, zgodnie z zapisaną w nowej konstytucji zasadą federalizmu.
Hasło to nie podoba się arabskim sunnitom, którzy zamieszkują pozbawione ropy tereny na zachodzie i w centrum Iraku. Obawiają się dyskryminacji przy podziale dochodów naftowych i mówią, że federalizm doprowadzi do rozpadu Iraku. Podejrzewają, że za zapałem SCIRI do autonomii kryje się Teheran.
W Iraku zaostrza się też walka między dwiema potężnymi milicjami szyickimi - Armią Mahdiego, której przywódcą jest radykalny, antyamerykański duchowny Muktada as-Sadr i Brygadami Badr, stanowiącymi zbrojne ramię SCIRI. (PAP)