Szyici prowadzą w wyborach w polskiej strefie
Częściowe wyniki wyborów do rad trzech prowincji w środkowo-południowej strefie stabilizacyjnej Iraku zapowiadają tam zwycięstwo partii i koalicji popieranych przez szyickich duchownych.
11.02.2005 | aktual.: 11.02.2005 18:26
W historycznym głosowaniu 30 stycznia Irakijczycy oprócz 275-miejscowego Zgromadzenia Narodowego wybierali rady prowincji, a mieszkańcy irackiego Kurdystanu także autonomiczny parlament regionalny.
Strefę środkowo-południową, gdzie stacjonuje dywizja wielonarodowa Centrum-Południe pod polskim dowództwem, tworzą trzy prowincje: Wasit, Kadisija i Babil.
W Wasicie, gdzie dotychczas policzono głosy z 40% lokali wyborczych, zwyciężyła koalicja skupiona wokół partii Niezależne Narodowe Kadry i Elity, ciesząca się poparciem radykalnego duchownego szyickiego Muktady al-Sadra.
W Kadisii, gdzie znane są wyniki z 70% lokali, wygrała koalicja Męczennicy Mihrabu, mająca nieoficjalne poparcie wielkiego ajatollaha Alego al-Sistaniego, najwyższego autorytetu duchowego irackich szyitów.
W Babilu po obliczeniu 30% głosów na czoło wysunęła się również szyicka koalicja o nazwie Iracka Wspólnota Wiary.
We wszystkich trzech prowincjach frekwencja była bardzo wysoka, wyniosła 70-80%. Są to tereny zamieszkane przez szyitów, dla których wybory były kluczem do zdobycia dominującej pozycji politycznej w kraju po dziesięcioleciach dyskryminacji i prześladowań.
Szyici stanowią 60% ludności Iraku, ale aż do upadku Saddama Husajna krajem rządziła arabska mniejszość sunnicka.
Rady prowincji są 41-miejscowe, jedyny wyjątek stanowi 51-miejscowa rada prowincji Bagdad.
W wyborach lokalnych lista współzawodników wyglądała często inaczej niż w wyborach do Zgromadzenia Narodowego - więcej partii walczyło samodzielnie, zamiast łączyć siły w koalicjach, jak w wyborach ogólnokrajowych. Na przykład partia Zew Islamu (Dawa), która walczyła o mandaty do Zgromadzenia Narodowego w sojuszu z ponad 20 innymi partiami, w Kadisii występowała osobno i na razie znajduje się tam na trzecim miejscu.
W prowincji Karbala, która do grudnia wchodziła w skład polskiej strefy, a teraz jest pod nadzorem Amerykanów, prowadzą kandydaci czołowej partii szyickiej Najwyższa Rada Rewolucji Islamskiej w Iraku (SCIRI). Na drugim miejscu jest lista Partii Moralności Islamskiej, a na trzecim Niezależna Rada Przywódców Plemiennych i Osobistości Karbali.
Tomasz Lisiecki