Trwa ładowanie...
19-01-2004 08:15

Szyici demonstrują w Bagdadzie


Tysiące irackich szyitów demonstrują od rana w poniedziałek w Bagdadzie, domagając się wyborów powszechnych - informuje bagdadzki korespondent agencji Associated Press.

Szyici demonstrują w BagdadzieŹródło: AFP
d3f66ny
d3f66ny

Wystąpienia zbiegają się w czasie z planowanym na poniedziałek w Nowym Jorku spotkaniem sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana z przedstawicielami koalicji oraz irackiej Rady Zarządzającej. Omawiana ma być przede wszystkim sprawa udziału ONZ w procesach stabilizowania sytuacji w Iraku.

Demonstracja, rozpoczęta wcześnie rano w poniedziałek w centrum Bagdadu, została zorganizowana z inicjatywy irackiego szyickiego hierarchy, wielkiego ajatollaha Alego al-Sistaniego, który odrzuca amerykańską formułę przejęcia władze przez nowy iracki rząd, nie powołany w wyborach powszechnych.

"Ta demonstracja stanowi posłanie, adresowane do Amerykanów: Chcemy wyborów" - powiedział dziennikarzowi AP jeden z uczestników manifestacji, Naim al-Saadi.

Od rana w centrum irackiej stolicy zgromadziło się około pięciu tysięcy manifestantów, niosących portrety al-Sistaniego i innych przywódców szyickich. Demonstranci zamierzają przejść ulicami miasta pięć kilometrów - marsz zakończy się wiecem na terenie uniwersytetu al-Mustansarija.

d3f66ny

Podobna demonstracja - z udziałem 30 tysięcy szyitów - odbyła się w zeszły czwartek w Basrze na południu Iraku oraz w Mosulu i Ramadi na północy.

Plan amerykański przewiduje, że do 1 lipca koalicja przekaże suwerenną władzę tymczasowemu rządowi irackiemu. Rząd ten zostałby powołany przez tymczasowe zgromadzenie narodowe, które ma się składać z przedstawicieli wyłonionych we wszystkich 18 prowincjach kraju w trakcie spotkań starszyzny plemiennej i innych lokalnych osobistości.

Plan ten nie podoba się jednak Sistaniemu. Ten 73-letni wielki ajatollah ze świętego miasta Nadżaf domaga się szybkich wyborów powszechnych, bo widzi w nich gwarancję sukcesu swojej społeczności religijnej. Szyici, w dotychczasowych dziejach Iraku dyskryminowani przez rządzącą elitę sunnicką, stanowią 60 procent ludności kraju. Sistani obawia się, że w rządzie wyłonionym przez starszyznę poszczególnych regionów szyici mogą nie uzyskać przewagi albo będą to głównie zaufani ludzie Amerykanów.

d3f66ny
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3f66ny
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj