Szydło krytykuje, Kamiński dziękuje. Powodem ruch UE ws. migrantów
Dwugłos w Prawie i Sprawiedliwości. Powodem jest ruch Unii Europejskiej w sprawie migrantów koczujących na granicy z Białorusią. Pieniądze z Brukseli nie podobają się byłej premier Beacie Szydło, z kolei minister Mariusz Kamiński docenia działania Unii.
Kryzys na granicy z Białorusią wciąż trwa. Tymczasem w PiS pojawił się dwugłos w sprawie pieniędzy, które Unia Europejska chce przekazać na pomoc migrantom.
Kryzys na granicy. Szydło i Kamiński o pieniądzach z UE
"Przeznaczenie przez Komisję Europejską 700 tys. euro na pomoc dla sprowadzanych przez Białoruś migrantów jest działaniem na rzecz Łukaszenki" - pisze w mediach społecznościowych Beata Szydło.
Gest ze strony UE w kierunku migrantów była premier ocenia jako "zły" i bezmyślny. "Szczególnie w kontekście braku realnej pomocy KE dla setek więźniów politycznych na Białorusi" - podkreśliła Szydło.
UE pomoże migrantom. Szydło krytykuje, Kamiński dziękuje
Zgoła odmiennego zdania, co Beacie Szydło wypomnieli dziennikarze, jest minister spraw wewnętrznych i administracji. Mariusz Kamiński docenił gest ze strony UE we wpisie w mediach społecznościowych.
"Z satysfakcją przyjąłem decyzję KE dot. przekazania 700 tys. euro dla organizacji międzynarodowych i humanitarnych na pomoc dla migrantów na granicy po stronie Białorusi" - podkreślił Kamiński.
Jak zaznaczył szef MSWiA, pieniądze z UE na pomoc migrantom na granicy "traktuje jako odpowiedź na apel Polski i innych państw członkowskich".
UE pomoże migrantom z Białorusi. 700 tys. euro
O pieniądzach przygotowanych przez UE na rzecz pomocy migrantom na Białorusi poinformowała w środę Komisja Europejska. Jak pisaliśmy w Wirtualnej Polsce, na ten cel Unia przygotowała łącznie 700 tys. euro.
Jednocześnie władze UE podkreśliły, że możliwe będzie zorganizowanie kolejnych funduszy, jeżeli osoby z organizacji humanitarnych zostaną dopuszczone do migrantów.