Szybowiec runął na ziemię
Podczas zawodów szybowcowych pod Grudziądzem jeden z szybowców spadł z wysokości około 100 metrów. Pilot znalazł się w szpitalu - jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
18.07.2003 | aktual.: 18.07.2003 19:00
Kilkaset metrów przed lotniskiem, bydgoszczanin na co dzień trenujący w aeoroklubie grudziądzkim, stracił panowanie nad szybowcem i na wysokości stu metrów wpadł w korkociąg. Szybowiec spadł jak kamień.
Pilot leży w grudziądzkim szpitalu. Ma uszkodzony kręgosłup, skręconą nogę i połamane palce u rąk, jest jednak przytomny - jego życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
Jantar Standard 3, którym leciał bydgoszczanin to dość nowoczesny szybowiec. Przed wylotem wyposażony był we wszelkie dokumenty i certyfikaty świadczące o dopuszczeniu go do zawodów.
Przyczyny zdarzenia ustali Państwowa Komisja do spraw Wypadków Lotniczych.