Szwedzi głosują w sprawie euro
W Szwecji rozpoczęło się referendum w sprawie przystąpienia tego kraju do strefy euro. Ponad 7,1 mln mieszkanców Szwecji ma podjąć decyzję zaledwie w trzy dni po zabójstwie minister spraw zagranicznych Anny Lindh, gorącej zwolenniczki wspólnej waluty.
14.09.2003 | aktual.: 14.09.2003 19:22
Lokale wyborcze są czynne od godz. 8.00 do 20.00. Pierwsze wyniki mają być znane bardzo szybko, a rezultat ostateczny - ok. godz. 21.30.
Choć w sondażach przez cały czas trwania kampanii przedreferendalnej dominowali przeciwnicy wspólnej waluty, w tej chwili nie wyklucza się też zwycięstwa jej zwolenników. Śmierć Anny Lindh, która zmarła w czwartek z ran zadanych jej przez nieznanego napastnika nożem, wzbudziła w Szwecji wiele emocji i na pewno nie pozostanie bez wpływu na głosowanie.
Cztery ogłoszone już po zamachu badania opinii publicznej zaciemniają tylko sprawę, bo ich wyniki są sprzeczne, dając puierwszeństwo to przeciwnikom, to zwolennikom euro. Wskazują jednak zgodnie, że 13-14% wyborców wciąż się waha.
Jeśli w referendum ostatecznie zwyciężą głosujący na "tak", Szwecja będzie mogła zrezygnować z korony i przejść na euro najwcześniej w styczniu 2006 r.