Szwecja: UE nie dla wszystkich kandydatów
Minister spraw zagranicznych Szwecji Anna Lindh wezwała w piątek do poszerzenia Unii Europejskiej w wyznaczonym terminie - w 2004 roku - ale tylko o kandydatów, którzy będą gotowi.
Nikomu nie powinno się pozwolić, żeby opóźniał innych. Jeżeli dziesięciu kandydatów będzie gotowych w 2004 roku, tym lepiej. Jeżeli nie, przystąpić powinni ci, którzy będą gotowi - oświadczyła Lindh w przemówieniu na konferencji we Frankfurcie nad Menem. Tekst wystąpienia, co nie zdarza się często, rozesłało do prasy przedstawicielstwo Szwecji przy UE.
Według unijnych dyplomatów, była to riposta na poniedziałkową sugestię szefa francuskiej dyplomacji Huberta Vedrine'a, że skoro zapewne nie wszyscy kandydaci zmierzający do członkostwa w 2004 r. będą w pełni przygotowani, to ze względów politycznych można dołączyć do nich Bułgarię i Rumunię, nawet jeśli oba te kraje same przyznają, że będą gotowe w późniejszym terminie.
Vedrine przedstawił się jako adwokat Sofii i Bukaresztu. Dał do zrozumienia, że pozostawienie ich poza Unią w razie przyjęcia pozostałych dziesięciu krajów Europy Środkowej i Wschodniej, negocjujących w tej chwili członkostwo, groziłoby nową destabilizacją Bałkanów. (mag)