ŚwiatSzwecja pomaga Polsce. Uruchomiono elektrownię na ropę

Szwecja pomaga Polsce. Uruchomiono elektrownię na ropę

Szwecja pomoże Polsce w związku z niedoborem rezerw mocy. Jak przekazano w komunikacie, Szwedzi uruchomili rezerwową elektrownię na olej opałowy w Karlshamn. Na apel Polski miały odpowiedzieć jeszcze inne państwa.

Szwecja pomaga Polsce. Dzieli się prądem
Szwecja pomaga Polsce. Dzieli się prądem
Źródło zdjęć: © Pixabay

W poniedziałek 6 grudnia zarządca szwedzkiej sieci przesyłowej poinformował, że Polska zwróciła się z prośbą o pomoc w pokryciu ok. 1700 MW deficytu energii we wskazanych godzinach zwiększonego popytu.

Szwecja pomaga Polsce. Uruchomiono elektrownię na ropę

Jak podkreślono, Szwecja zdecydowała się na pomoc Polsce i uruchomiła rezerwową elektrownię na ropę w miejscowości Karlshamn.

- Pomimo że w poniedziałek spodziewana jest stosunkowo wysoka konsumpcja energii elektrycznej w Szwecji, to jest szansa na wsparcie Polski, jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego - przekazał kierownik operacyjny SvK, Pontus de Mare.

Jak dodał, rezerwowa elektrownia na ropę w Karlshamn ma działać do późnych godzin nocnych w poniedziałek.

Nie tylko Szwecja. Polska potrzebuje więcej energii

Spółka Polskie Sieci Energetyczne (PSE) potwierdziła w odrębnym komunikacie, że zwróciła się o pomoc do kilku państw Europy o pomoc w pokryciu deficytu energii. Powodem problemów w zbilansowaniu krajowego systemu elektroenergetycznego miał być słaby wiatr oraz "postoje awaryjne i remontowe kilku jednostek wytwórczych".

"Skala niedoboru rezerw mocy jest istotna i przekracza w niektórych godzinach 1000 MW. Ryzyko dalszego pogorszenia się bilansu ze względu na dużą liczbę uruchamianych po weekendowym postoju jednostek wytwórczych jest również istotne" - podkreślono w komunikacie spółki.

Jak wynika z oświadczenia PSE, oprócz Szwecji pomoc Polsce zaoferowały Niemcy, Litwa oraz Ukraina.

Zdaniem spółki Polski Sieci Energetyczne zła sytuacja w dostawach energii może mieć miejsce także we wtorek 7 grudnia.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (452)