ŚwiatSzwecja: polowanie na naiwnych

Szwecja: polowanie na naiwnych


Ogłoszenie o możliwości pracy w Szwecji Robert T. znalazł w lokalnej gazecie, ukazującej się w Gorzowie Wielkopolskim. Informacje o wyjazdach do Szwecji udzielała pani X., która występowała jako reprezentantka firmy Interregion. Trochę zamilkła, gdy działalnością Interregionu zajęła się gorzowska prokuratura.

21.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

O Interregionie głośno już jest od kilka lat. Natężenie informacji przypada w Polsce na każdą drugą połowę roku, w Szwecji - w sierpniu i wrześniu. Polscy zbieracze jagód i borówek to stale powracający temat. Tak było i w zeszłym roku, pierwsze wzmianki pojawiły się także i w roku bieżącym.

Przede wszystkim należy wyjaśnić jedną rzecz: Interregion nie jest żadną firmą, natomiast jest stowarzyszeniem – pełna nazwa brzmi "Organizacja Międzynarodowa Interregion". W sierpniu 1998 roku wpisano ją do rejestru stowarzyszeń w Gdańsku, ale w innych wcieleniach, jak można wyczytać w broszurach reklamowych, istnieje już od 20 lat. W statucie Interregionu można wyczytać, że celem stowarzyszenia jest stwarzanie i poszukiwanie miejsc pracy i innych okresowych możliwości zarobkowania dla takich grup jak: bezrobotni, w tym "strukturalni" bezrobotni w rolnictwie, studenci, starsza młodzież, emeryci, gospodynie domowe. Cel ten realizowany jest m.in. przez pozyskiwania członków ww. grup o pożądanych motywacjach i kwalifikacjach oraz samodzielne organizowanie wyjazdów do prac okresowych, i sezonowych w krajach Unii Europejskiej. I o to ostatnie oczywiście chodzi. Szlachetny cel pomocy bezrobotnym to jedynie zasłona dymna dla intratnej działalności finansowej Interregionu.

Charakterystyczne jest, że głównymi miejscami werbunku osób pragnących dorobienia się majątku w Szwecji, są niewielkie miejscowości w Polsce, najczęściej w regionach najbardziej dotkniętych bezrobociem. Stamtąd również przede wszystkim pochodzą osoby, które pojawiają się w szwedzkich lasach na północy kraju.

Urlop, wczasy, wakacje za pieniądze zarobione za granicą - tak brzmi tekst na kolorowej broszurze, którą otrzymuje każdy, kto wyrazi zainteresowanie ofertą Interregionu. A jest ona rzeczywiście bardzo kusząca: W perspektywie kilkuletniej (dany rok może być mniej lub bardziej opłacalny) przeciętne zarobki brutto dla uczestników stosujących się do zaleceń Organizatora to około 40-50 USD za 8 godzin zbiorów. Co jednak oznacza dużo więcej dla bardzo dobrze pracujących w bardzo dobrym roku, np. 1991, 1994 i 1999 r. dniówki rekordowe powyżej 600 zł.

Lektura "Materiałów szkoleniowych" przygotowanych przez Interregion (26 stron formatu A4!) może przyprawić o zawrót głowy. Mało kto jest w stanie zrozumieć cokolwiek z licznych zestawień i wyliczeń. Cyfry oszałamiają, a zarobków pozazdrościłby nie jeden Szwed. Jak twierdzą ci, którzy skorzystali z usług Interregionu, obiecywano im, że miesięcznie zarobić będą mogli po 10.000 złotych.

Wątpić należy, by ktokolwiek z klientów Interregionu przyczytał dokładnie całość "Materiałów szkoleniowych". A szkoda. Dowiedziałby się bowiem, że dla określonej części uczestników po pewnym czasie praca przy zbiorach jest ponad ich siły psychiczne (s. 3). I nie dlatego, że jest to praca ciężka, ale dlatego, że można "niebezpiecznie" bardzo dużo zarobić.

Interregion nie jest jedyną firmą/organizacją zajmującą się takim procederem w Polsce. Na podobnych zasadach działają inne, organizując m.in. wyjazdy Polaków do pracy na platformy wiertnicze w Norwegii. Wszystko dzieje się prawie legalnie. Umowy są tak skonstruowane, że organizatorzy wyjazdów nie ponoszą żadnej odpowiedzialności. Poza sprzedażą informacji o możliwościach pracy nie gwarantują zresztą niczego.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego tylko w 2000 roku na "dłuższe zagraniczne wyjazdy w celach zarobkowych" zdecydowało się około 110 tys. Polaków. Ale tak naprawdę, liczba ta jest trudna do oszacowania. Z innych danych wynika bowiem, że poza Polską przebywało niemal milion obywateli polskich. Wszyscy to potencjalni klienci iluzji sprzedawanej m.in. przez Interregion.

Tadeusz Nowakowski Nowa Gazeta Polska

pracatadeusznowakowski
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)