Szwecja nie wyda stalinowskiego sędziego Stefana M.
Sąd w Uppsali odmówił wydania Polsce Stefana M., stalinowskiego sędziego, oskarżanego o zbrodnie stalinowskie - dowiedziała się Wirtualna Polska. Sędzia argumentuje w uzasadnieniu decyzji, iż od roku 1977 jest on obywatelem szwedzkim, a zarzuty dotyczące jego działalności - w okresie od marca 1951 do listopada 1953 - są w myśl szwedzkiego prawa przedawnione.
18.11.2010 16:09
W uzasadnieniu Sąd Rejonowy w Uppsali nie odnosi się do charakteru zarzucanych Stefanowi M. czynów, a jedynie wyjaśnia, że w tym wypadku ma zastosowanie prawo szwedzkie. Od wydanej decyzji polska strona może złożyć odwołanie w terminie do 26 listopada tego roku
81-letni Stefan M., przyrodni brat naczelnego "Gazety Wyborczej" Adama Michnika, jest oskarżany, o popełnienie zbrodni stalinowskich. Był sędzią w kilku procesach politycznych, zakończonych wyrokami śmierci dla żołnierzy podziemia niepodległościowego i członków dawnej partyzantki antyhitlerowskiej. Zdaniem historyków procesy były sfingowane, a wielu z oskarżonych nie miało prawa do obrońcy. Stefan M. był także sędzią w sprawach odpryskowych od tzw "sprawy Tatara" - pokazowym procesie generałów oskarżonych o szpiegostwo.
Od 1969 roku Stefan M. mieszka w Szwecji, koło Uppsali. Pracuje jako bibliotekarz. W latach 70. wspierał demokratyczną opozycję w Polsce, a nawet współpracował z radiem Wolna Europa. Publikował pod pseudonimem także w paryskiej "Kulturze".
Instytut Pamięci Narodowej wydał 25 lutego tego roku nakaz aresztowania, na podstawie, którego wydany został Europejski Nakaz Aresztowania.