Szwajcarzy wybierają pochówek w korzeniach drzew
Pochówek w lesie, pod korzeniami drzewa - takie miejsce wiecznego spoczynku wybierają ostatnio coraz częściej Szwajcarzy, odkąd w 1996 roku odbył się pierwszy tego rodzaju pogrzeb.
04.08.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Ueli Sauter, 60-letni inżynier elektronik, syn kamieniarza wykonującego płyty nagrobne, napotkał silną opozycję, gdy starał się o założenie pierwszego leśnego cmentarza. Powstał on nad jeziorem Constanza, w gminie Mammern.
Od 1999 r. Sauter, który założył stowarzyszenie pod nazwą "Naturalny pochówek w spokojnym lesie", zajmuje się wyłącznie zakładaniem cmentarzy w naturalnych lasach.
Obecnie jest ich 25 w całej Federacji Szwajcarskiej. Powstają głównie we wschodnich kantonach, zarówno o przewadze ludności protestanckiej, jak i katolickiej.
Pochówek pod korzeniami sosny lub innego drzewa w lesie kosztuje ok. 2.500 dolarów, a umowa, którą podpisuje rodzina zmarłego gwarantuje, że drzewo nie zostanie ścięte w ciągu 50 do 99 lat.(aka)