Szukają zapasów 25‑letniego mięsa ze Szwecji
W Bydgoszczy trwa poszukiwanie niezjedzonych zapasów starego 25-letniego mięsa sprowadzonego ze Szwecji.
30.09.2009 14:50
Do sprawy włączyła się wojewódzka Inspekcja Weterynaryjna, a puszki z mięsem trafiły do Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Jak powiedział wojewódzki inspektora Marek Szczygielski - puszki z mięsem trafiły do jednego z zakładów garmażeryjnych, który prawdopodobnie wyprodukował z tych puszek pierogi.
- Produkt ten został wysuszony w trakcie mrożenia - jest bardzo trwały, co nie zmienia faktu, że może być niebezpieczny dla człowieka - powiedział Szczygielski. Jak dodał wojewódzki inspektor - po bardzo długim okresie przechowywania mogą się tam pojawić niekorzystne dla człowieka zmiany biochemiczne. - Największym zagrożeniem jest jednak groźba zarażeniem chorobą szalonych krów - BSE, gdyż to mięso nie było pod tym kątem badane - zaznaczył.
Mięso pochodzi ze szwedzkich rezerw i według decyzji ministerstwa rolnictwa tego kraju nie powinno być w obrocie spożywczym.