ŚwiatSzturm na Bagdad - coraz bliższy

Szturm na Bagdad - coraz bliższy


Wojska koalicji umacniają pozycje wokół Bagdadu, przygotowując się do starcia z broniącymi miasta jednostkami saddamowskiej Gwardii Republikańskiej. Umacnianiu linii frontu towarzyszyły w nocy z wtorku na środę i w środę rano intensywne naloty na stolicę Iraku.

Szturm na Bagdad - coraz bliższy

Dwa pociski uderzyły w bazar w północnej części miasta, powodując śmierć 14 osób. Ponad 30 jest rannych.

Celem nalotów koalicji była m.in. satelitarna stacja telewizyjna w Bagdadzie. Po kilku godzinach przerwy, spowodowanej bombardowaniem, stacja wznowiła jednak nadawanie programów.

Obraz

Na południu i w centrum Iraku siły koalicji nadal przebijały się w kierunku Bagdadu. Z agencyjnych doniesień wynika, że od rana do walk dochodziło w Karbali a także w An-Nasirii nad Eufratem. W rejonie Nadżafu - jak podało w środę rano dowództwo koalicji - zginęło w ciągu ostatniej doby 650 irackich żołnierzy.

Nadal niejasna sytuacja panuje w drugim największym mieście Iraku - w Basrze, gdzie według informacji koalicji, we wtorek miało dojść do antysaddamowskiego powstania. Informacje o rebelii południowoirackich szyitów zdementowali obecni na miejscu dziennikarze arabscy a także telewizja katarska Al-Dżazira. Natomiast szef resortu obrony Wielkiej Brytanii Geoff Hoon w środę rano mówił nadal o powstaniu w Basrze. "Z całą pewnością doszło do niepokojów. Tamtejsza ludność powstała przeciwko reżimowi" - powiedział Hoon w BBC.

Na froncie dyplomatycznym uwaga obserwatorów koncentruje się na planowanym na środę otwartym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ a także - spotkaniu prezydenta Busha z premierem brytyjskim Tony Blairem.

Na kilka godzin przed rozmową Busha z Blairem, szef dyplomacji rosyjskiej Igor Iwanow skrytykował w parlamencie w Moskwie retorykę Waszyngtonu i Londynu. "Twierdzenia Waszyngtonu i Londynu o podstawach prawnych akcji zbrojnej nie mają oparcia w rzeczywistości. Takie działania są sprzeczne z prawem (międzynarodowym)" - oświadczył minister, dodając, że "dążenie do narzucenia siłą takiego czy innego ustroju politycznego suwerennemu państwu nie tylko nie jest zgodne z prawem, lecz również skazane na niepowodzenie". (aka)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)