Sztorm i huragan w krajach nadbałtyckich
Silny sztorm i huraganowy wiatr spowodował
zagrożenie powodziowe w nadbałtyckich miastach Litwy,
Łotwy i Estonii. W estońskim kurorcie Parnawa zalane są
plaże i dzielnice przybrzeżne.
15.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wiejący z prędkością ponad 100 km/godz. południowo-zachodni wiatr dosłownie wpompowuje wodę z morza do miasta. W niektórych miejscach sięga już ona wysokość 1,5 m. Wiatr w porywach osiągał 25-30 m/sek., a fale na morzu osiągały wysokość 8-12 m. Woda wdziera się też na bulwar w centrum uzdrowiska. Władze lokalne twierdzą, że na razie kontrolują sytuację. Obawiają się jednak, że za kilka godz. może dojść do zatopienia połowy Parnawy.
Podobne niebezpieczeństwo grozi nadbałtyckim dzielnicom stolicy Łotwy, Rygi. Ogłoszono tam alarm przeciwpowodziowy. W stan pogotowia postawiono służby ratownicze. Pracę przerwały wszystkie porty na Litwie, Łotwie i w Estonii.
Według prognoz synoptyków, najgorsze warunki pogodowe będą tam w nocy. Wówczas siła wiatru wzrośnie do 120 km/godz., a fale w rejonach przybrzeżnych osiągną wysokość 12 m. Spodziewane są również gwałtowne burze śnieżne. Służby drogowe apelują do kierowców, aby w miarę możliwości powstrzymali się przed podróżami. (in)