Sztab Generalny opowiada się za trwaniem misji w Iraku
Sztab Generalny Wojska Polskiego opowiada
się za kontynuowaniem polskiej misji w Iraku, w liczbie poniżej
1000 żołnierzy - powiedział szef Sztabu gen. Czesław
Piątas po spotkaniu z przewodniczącym Komitetu Wojskowego NATO
Raymondem Henault.
Politycy zdecydują o tym, czy będziemy brać udział w tej operacji w przyszłym roku, czy pojedziemy na szóstą zmianę. My, jako Sztab Generalny, jako wojskowi, doradzamy, ażeby misja była kontynuowana, ale żeby miała nowy charakter - tylko szkoleniowo- doradczy - powiedział gen. Piątas.
Dodał, że obecnie jest za wcześnie, by powiedzieć ilu żołnierzy miałoby uczestniczyć w kolejnej misji. Wstępnie szacujemy, że byłoby to zdecydowanie poniżej tysiąca - dodał.
Chcemy, by dywizja była rozlokowana w dwóch bazach - w Al Kut i Diwanii. Chcemy także, aby polski kontyngent był przygotowany do wypełniania funkcji szkoleniowo-doradczej na szczeblu dywizji, brygady oraz kilku batalionów - powiedział generał. Dodał, że polscy żołnierze mieliby własny system dowodzenia, ewakuacji i ochrony.
Szkolimy zespół poniżej tysiąca ludzi, ale decyzji czy pojedziemy - podkreślam - nie ma - zastrzegł gen. Piątas.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przedłużyła 10 listopada termin pobytu w Iraku liczących 180 tys. żołnierzy sił wielonarodowych do 31 grudnia 2006 roku. Rezolucja RB ONZ nr 1637 została przyjęta jednomyślnie. Zapowiada, że mandat sił wielonarodowych zostanie rozważony ponownie za osiem miesięcy i że może zostać unieważniony wcześniej, jeśli zażąda tego rząd iracki.
Polski kontyngent wojskowy ma być obecny w Iraku do lutego 2006 r. W kwietniu br. rząd Marka Belki przyjął, że udział Polski w misji stabilizacyjnej w Iraku powinien się zakończyć do końca 2005 r., wraz z wygaśnięciem rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ. Formalnie misja kończy się z końcem stycznia 2006.
Rząd zaznaczył wtedy, że w przypadku nowej rezolucji Rady Bezpieczeństwa, lub gdyby rząd iracki zwrócił się do strony polskiej o przedłużenie obecności wojskowej, to możliwe jest pozostawienie w Iraku niewielkiego oddziału szkoleniowego, ok. 200 osób. Zdecydować o tym ma nowy rząd, który nie jest związany żadnymi zobowiązaniami w tej kwestii.
Obecnie dowodzona przez Polskę Wielonarodowa Dywizja Centrum- Południe liczy ok 4 tys. żołnierzy z 14 państw i odpowiada za strefę, na którą składają się prowincje Babil, Kadisija i Wasit. Polski kontyngent liczy ok. 1,5 tys. osób. Głównym zadaniem obecnej piątej zmiany jest szkolenie irackiej armii i policji tak, aby były one w stanie samodzielnie zapewnić w kraju bezpieczeństwo. Dotychczas dywizja wyszkoliła ponad 20 tys. funkcjonariuszy irackich sił bezpieczeństwa.