Szpitale nie mogą pobierać opłat za porody rodzinne
Rodzące kobiety mają prawo do korzystania w
trakcie porodu z opieki sprawowanej przez osobę, którą same
wybiorą. Za udział bliskiej osoby w porodzie szpital nie może
pobierać opłat - piszą "Nowości", powołując się na informacje
Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Naruszenie zbiorowych interesów osób zainteresowanych tzw. porodami rodzinnymi zarzucili Wojewódzkiemu Szpitalowi Zespolonemu w Toruniu pracownicy bydgoskiej delegatury UOKiK. Ich zdaniem, szpital nie udzielał konsumentom rzetelnych, prawdziwych i pełnych informacji dotyczących kosztów takiego porodu - donosi kujawsko- pomorska gazeta.
Według UOKiK, opłaty mogą być pobierane jedynie za korzystanie z ponadstandardowych udogodnień i sprzętu. W WSZ w Toruniu udogodnienia owe to dwa luksusowo wyposażone pomieszczenia: pokój oczekiwań z telewizorem, radiem i wygodną kanapą oraz sala porodowa ze specjalnym łóżkiem, wanną do rodzenia w wodzie i profesjonalną aparaturą telemetryczną - informuje dziennik.
Najważniejszym jednak udogodnieniem, na które może liczyć przyszła mama to fakt, że poród odbywa się w sali jednoosobowej. Taki poród, w przypadku WSZ, kosztuje 400 zł. UOKiK ustalił, że szpital nie informował konsumentów, iż płacić trzeba jedynie za te udogodnienia. Zażądał od władz placówki zaprzestania tej praktyki oraz wywieszenia czytelnych i rzetelnych informacji - piszą "Nowości".