Szpital w Blachowni wystawiony w przetargu
Szpital w Blachowni w powiecie częstochowskim zostanie wydzierżawiony. Przetarg ogłosił zarząd powiatu. To jedyne wyjście z sytuacji, w jakiej znalazła się placówka. Jak podkreśla rzeczniczka starostwa Grażyna Folaron, bez tego rozwiązania szpital musiałby upaść. Placówka ma już ponad pięć milionów długu, a aby ją dostosować do wymogów Ministra Zdrowia potrzeba kolejnych 12 milionów. Takich pieniędzy nie ma ani szpital, ani powiat - dodaje Folaron.
Na dzierżawę placówki nie zgadzają się jej pracownicy. Obawiają się utraty pracy. Zdaniem rzeczniczki obawy te są bezpodstawne. Wszyscy pracownicy mają bowiem zagwarantowane trzy lata zatrudnienia od momentu dzierżawy. Przejście do nowego pracodawcy nie wiąże się dla nich z żadnymi zmianami, nie podpisują nawet nowych umów - mówi Folaron. Rzeczniczka dodaje, że bezzasadne są także obawy, iż szpital przestanie świadczyć usługi medyczne lub że pacjenci będą musieli płacić za świadczenia medyczne.
Władze podkreślają, że właścicielem szpitala pozostanie samorząd, dzięki czemu będzie miał wpływ na jego funkcjonowanie. Związkowcy nie tracą jednak nadziei, że do dzierżawy nie dojdzie. Napisali nawet w tej sprawie do wojewody śląskiego. Rozważają też strajk.
Termin składania ofert na dzierżawę placówki upływa 26 listopada.