Szpital, który doprowadził do śmierci dziecka, zaproponował rodzicom 1 zł odszkodowania
Szpital na Dolnym Śląsku, który doprowadził do śmierci dziecka, zaproponował rodzicom 1 zł odszkodowania. Inne za trwały uszczerbek na zdrowiu oferują po 1 tys. zł. Zgodnie z prawem, bo przepisy nie mówią o minimalnych kwotach odszkodowań, wyjaśnia "Gazeta Wyborcza".
16.12.2013 | aktual.: 16.12.2013 09:58
Dziennik podaje przykłady i powód takiego postępowania placówek służby zdrowia. Otóż szpitale z góry wiedzą, że proponowane przez nie kwoty będą odrzucone i pacjenci pójdą walczyć o swoje do sądu.
Ale szpitale mają w tym cel: po pierwsze, rozstrzygnięcie zostanie odłożone w czasie, może nawet na lata. Po drugie, kiedy sprawa toczy się przed sądem cywilnym, odszkodowanie zostanie zapłacone z obowiązkowej polisy OC. Nie obciąży więc budżetu szpitala, wyjaśnia "Gazeta Wyborcza".
Maksymalne kwoty odszkodowań zostały określone w rozporządzeniu ministra zdrowia: 100 tys. zł w przypadku uszczerbku na zdrowi i 300 tys. zł, gdy doszło do śmierci. Nie podano jednak kwot minimalnych. O zmianę przypisów apeluje rzecznik praw pacjenta. Jego zdaniem powinno wynieść co najmniej 50 proc. kwoty maksymalnej określonej w rozporządzeniu ministra. Ministerstwo nie zgadza się jednak na tę propozycję i tłumaczy, że pacjent zawsze może iść do sądu.